Demi Moore w książce rozpisała się o zdradach Ashtona Kutchera. Ten milczał kilka dni, ale w końcu odpowiedział. Wymownie

Demi Moore w swojej autobiografii wyznała, że była wielokrotnie zdradzana przez Ashtona Kutchera. Jej były mąż postanowił odpowiedzieć.

Demi Moore wydała swoją autobiografię pt. "Inside Out". Opisała w niej wiele traumatycznych zdarzeń ze swojego dzieciństwa. Poruszyła również wątek relacji z 16 lat młodszym Ashtonem Kutcherem. Choć aktorka przyznała, że na początku ich związek był sielanką, to z czasem sytuacja zaczęła się pogarszać. Jak opisuje gwiazda, wszystko przez to, że była zdradzana przez męża. W 2013 roku, po ośmiu latach małżeństwa, postanowili się rozwieść.

Demi Moore oskarżyła byłego męża o zdrady. Odpowiedział

Dziś Ashton Kutcher jest mężem Mili Kunis i ojcem dwójki dzieci, pięcioletniej Wyatt oraz trzyletniego Dimitriego. Teraz uchodzi za dobrego męża i świetnego tatę, ale Demi ma inne zdanie na jego temat. Jak aktor zareagował na to, że Moore publicznie opowiedziała o tym, że była przez niego wielokrotnie zdradzana?

Już miałem nacisnąć przycisk i opublikować naprawdę wrednego tweeta. Wtedy zobaczyłem mojego syna, córkę, żonę i usunąłem go - napisał Ashton.

A po chwili zacytował swojego tatę.

Życie jest dobre - Larry Kutcher

Co Demi Moore napisała o Ashtonie Kutcherze w swojej książce?

Aktorka w autobiografii postawiła na absolutną szczerość. Napisała, że jej były mąż lubił eksperymentować w łóżku. Proponował jej miłosne trójkąty, na które ona się godziła. Dlaczego? Jak sama wyznała, "chciała być cool żoną". Ashton swoje następne zdrady podobno miał usprawiedliwiać właśnie tym, że Demi wcześniej pozwalała na zapraszanie do łóżka innych kobiet. Co więcej, Moore wyznała, że jedną z kochanek zaprosił do ich mieszkania i uprawiał z nią seks na kanapie w salonie. Jakby tego było mało, aktorka w swojej książce opisała również sytuację, gdy Kutcher miał robić jej zdjęcia, gdy ona była pijana i "leżała z głową w sedesie".

Oni kiedyś byli razem. Zapomniane związki show-biznes. Zobaczcie wideo.

Zobacz wideo

JP

Więcej o:
Copyright © Agora SA