Matylda Damięcka zyskała popularność przede wszystkim dzięki występom na deskach teatru. Siostra Mateusza Damięckiego ma też na koncie udział w kultowych produkcjach filmowych i telewizyjnych takich jak "Na współnej" czy "Na dobre i na złe". Poza tym zajmuje się również sztuką. Nieobojętne jej są wszelkie problemy społeczne. Często wypowiada się na ich temat za pomocą grafik publikowanych na Instagramie. Aktorka bardzo chroni swoje życie prywatne i rzadko się wypowiada na jego temat publicznie. Tym razem zrobiła wyjątek. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o chorobie i macierzyństwie.
Aktorka już jakiś czas temu wyznała, że od lat cierpi na depresję. Wówczas w rozmowie z "Wysokimi Obcasami" zdradziła, jak radzi sobie z chorobą. "Żeby utrzymać swoje natręctwa i przyjaciółkę depresję w ryzach, potrzebuję pewnych stałych, potrzebuję codziennych rytuałów" - mówiła. Teraz ponownie poruszyła ten temat w wywiadzie dla natemat.pl: "To jest takie obezwładniające całe twoje jestestwo".
Ten smutek, który we mnie zawsze był, trzymam go w ryzach, po prostu robiąc, czasem się zmuszając do tego (...). Stan, w którym aktualnie jesteś, to nie jest coś, co mobilizuje cię do tego, by wstać - tłumaczyła.
Jednocześnie artystka znana ze swoich trafnych grafik komentujących sytuację w kraju i na świecie ujawniła, że to właśnie sztuka jest dla niej lekarstwem. Damięcka wspomniała, że uważa tworzenie za formę terapii.
W wywiadzie nie zabrakło tematu utalentowanej rodziny artystki. Na scenie występowali zarówno jej dziadkowie, jak i rodzice. Również brat, Mateusz, jest nagradzanym aktorem z wieloma sukcesami na koncie. Jednakże Damięcka nie chce odcinać kuponów od swojego nazwiska.
Jestem odrębnym bytem, który sobie pracuje na wszystko, co zrobiłam dobrze i źle; to idzie na mnie. Absolutnie nie idzie na moich rodziców, na ich wychowanie. Jestem odpowiedzialna za wszystko. Więc wolałam być tym odseparowanym od nazwiska bytem - mówiła.
Koniec końców musiał też paść temat macierzyństwa. Ostatnio aktorka podjęła współpracę muzyczną i w duecie z Radkiem Łukasiewiczem nagrała kilka singli. Jeden z nich, "Matka", wzbudza szczególne zainteresowanie. "Boję się, że przeoczę moment, kiedy zacząć żyć (...) Że nie usłyszę, jak ktoś mówi do mnie mama" - słyszymy w piosence. Dziennikarka nawiązała do tych słów: "Bardzo w sercu czuję moment "boję się, że przeoczę moment, aby zacząć żyć". Myślę też, że to wynika z wieku i z jakichś moich życiowych przemyśleń. A ty? Jaki masz moment?" - zapytała. "Ja mam, że nie zostanę mamą" - odpowiedziała". Więcej zdjęć Matyldy Damięckiej znajdziecie w galerii na górze strony.
Komentarze (0)
Matylda Damięcka otworzyła się na temat macierzyństwa. "To jest takie obezwładniające"
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!