Robert Lewandowski należy do grupy najlepiej zarabiających piłkarzy na świecie. Polak prężnie rozwija swoją karierę w FC Barcelonie, do której dołączył w 2022 roku. Ciężka praca popłaca, więc nic dziwnego, że Lewy od czasu do czasu decyduje się na zakup kolejnego samochodu lub wymianę poprzedniego. W jego garażu stoją m.in. Porsche 911 Speedster, Audi e-Tron GT oraz Bentley Continental GT. W podcaście Onetu przyznał, że nie zawsze było tak kolorowo, a jego pierwszy samochód wcale nie był taki ekskluzywny. Co Lewandowski zdecydował się kupić za pierwsze zarobione pieniądze? Więcej zdjęć Roberta Lewandowskiego znajdziesz w galerii na górze strony.
W rozmowie z WP Piłkarz wrócił wspomnieniami do początku swojej przygody z motoryzacją. - Zaczęło się od motorynek. Pamiętam nawet pierwszą, jaką kupiłem. Pojechałem po nią z tatą. I jak to w motorynkach wszystko zaczęło się psuć. Gaźniki, świece. Potrafiłem rozkręcić silnik i skręcić. Później miałem rometa, potem przeszedłem na większe motory - mówił. Nieco wcześniej Lewandowski udzielił wywiadu w podcaście Onetu, w którym przyznał, że do jednego samochodu ma szczególny sentyment, a jest nim Fiat Brava. Był to pierwszy samochód Polaka, który udało się kupić za pieniądze zarobione w Zniczu Pruszków. Ogłoszenie znalazł w internecie, a za pojazd zapłacił gotówką.
W tej samej rozmowie z WP Lewy przyznał, że jego największym marzeniem zawsze był zakup ferrari. - Największą dumą jest ferrari. Zawsze o nim marzyłem. Kiedyś, jak byłem mały, powtarzałem mamie, że gdy dorosnę i będę zarabiał dużo pieniędzy, to kupię właśnie ferrari. I kupiłem. I choć nim za dużo nie jeżdżę, to to pierwsze auto trzymam do dzisiaj. Ciężko byłoby mi się go pozbyć. To sentyment - tłumaczył w rozmowie, mając na myśli pierwszy drogi samochód. ZOBACZ TEŻ: Lewandowska zabrała córkę na zakupy. Pokazała, co Klara wrzuca do koszyka. Niektóre mamy złapią się za głowy