7 listopada Hanka Mostowiak zmarła w szpitalu wskutek powikłań po wypadku samochodowym.
Wspominany jedną z najbardziej kochanych przez Polaków serialowych postaci. Hanka Mostowiak gościła na ekranach naszych telewizorów przez 11 lat. W tym czasie zdążyła mieć romans, adoptować dwoje dzieci, czy wpaść w alkoholizm. To jednak nie wszystko. Obejrzyjcie naszą galerię. Zobaczcie, jak wyglądało jej życie.
Hanka straciła rodziców w wypadku samochodowym. Miała wtedy pięć lat. Wychowywała się w domu dziecka. Tam poznała swoją najlepszą przyjaciółkę - Jolkę, oraz pierwszą miłość - Marcina. Całe życie była przekonana, że za wypadek jej rodziców była odpowiedzialna rodzina Mostowiaków. Wychowywała się z żądzą zemsty. Zatrudniła się w pubie w Lipnicy, miejscowości, obok której mieszkali jej rzekomi wrogowie i zaczęła realizować swój niecny plan.
Gdy tylko nadarzyła się okazja, rozkochała w sobie jedynego syna Mostowiaków - Marka. Rzucił dla niej swoją dziewczynę - Kaśkę - i sprowadził Hankę do domu. Kobieta owinęła go sobie wokół palca. Doprowadziła do tego, że Mostowiakowie podzielili swoje ziemie i próbowała sprzedać część Marka. W międzyczasie para wzięła cichy ślub w USC. W końcu Marek przejrzał na oczy. Złożył pozew o rozwód. Kiedy okazało się, że Hanka jest w ciąży, podejrzewał ją o zdradę. Na szczęście okazało się, że synek Mateusz jest jego dzieckiem. Wyrachowana Hanka przeżyła wielką metamorfozę. Nie potrafiła oprzeć się uczuciu, które zaczęło w niej kiełkować. Zakochała się w Marku. Okazało się także, że cały czas żyła w błędzie - to nie Mostowiakowie byli odpowiedzialni za wypadek jej rodziców.
Hanka i Marek mają jednego rodzonego syna Mateusza.
Adoptowali także dwie córki - Natalkę i Ulę.
Zanim stał się ulubieńcem kobiet i amantem w "Magdzie M", Paweł Małaszyński zdążył zawrócić w głowie Hance Mostowiak i zagrozić jej małżeństwu z Markiem. Aktor zagrał Marcina Polańskiego, pierwszą miłość Hanki z domu dziecka. Pojawił się w jej życiu niespodziewanie. Okazało się, że jest śmiertelnie chory na raka. Nasza bohaterka uciekła z domu, bo chciała towarzyszyć mu w ostatnich chwilach. Jak można było się spodziewać, Marek nie zareagował na to najlepiej. Zagroził żonie rozwodem i odebraniem praw rodzicielskich do Mateusza. W końcu jednak wybaczył żonie.
Waldemar Jaroszy to człowiek, który spowodował wypadek, w którym zginęli rodzice Hanki. Pierwszy raz pojawił się w życiu bohaterki, kiedy chciał przejąć przetwórnię w Grabinie. Okazał się oszustem i osobą niegodną zaufania. Po czterech latach ponownie pojawił się w życiu Hanki. To właśnie wtedy wyznał jej prawdę o wypadku. Bohaterka w końcu mu wybaczyła wszystkie krzywdy i nawet się zaprzyjaźnili. Jaroszy ukrywał się w Grabinie przed przestępcami, a po pewnym czasie wyjechał. Zmarł na niewydolność serca. Jak wiemy, było to związane ze śmiercią aktora grającego postać Jaroszego - Macieja Kozłowskiego.
Dzięki Jaroszemu Hanka założyła Fundację "Zdrowie Dziecka". Pieniądze na działalność pochodziły z przejętej przez Jaroszego przetwórni. Spełniły się marzenia Hanki, w końcu mogła pomagać chorym i potrzebującym dzieciom. Okazało się jednak, że fundacja była przykrywką do prowadzenia ciemnych interesów biznesmena. Hanka odkryła jego machlojki, fundacja padła, a Jaroszy trafił do więzienia.
Po utracie pracy w fundacji, Hanka zajęła się domem. Jednak ambitnej kobiecie to nie wystarczyło. Postanowiła się rozwijać. Zaczęła studiować zaocznie pedagogikę i podjęła pracę w świetlicy szkolnej. Wszystko szło dobrze dopóki w szkole nie pojawił się nowy dyrektor. Nowacki zatruwał Hance życie. Miał także romans z jej przyjaciółką, mężatką Kasią, która zaszła z dyrektorem w ciążę i wplatała Hankę w swoje problemy.
Marek znalazł bardzo dobrze płatną pracę w Niemczech. Niestety, doprowadziło to do oddalenia się od siebie małżeństwa. Hanka została sama, nie mogła liczyć na męża i wszystkie problemy były na jej głowie. Zaczęło ją to przerastać i sięgnęła po alkohol. Jednak czujny teść Lucjan zauważył, że synowa coraz częściej zagląda do butelki. Ostrzegł Marka, a ten wrócił do Grabiny i pomógł żonie.
Marek miał wypadek samochodowy. Był bardzo poturbowany i musiał przejść długie leczenie. To wzmocniło małżeństwo, ale nie na długo. W życiu bohatera pojawiła się pewna kobieta - Grażyna, dawna miłość z podstawówki . Mocno namieszała nie tylko w domu Mostowiaków, ale i w całej wsi. Marek początkowo opierał się jej wdziękom, jednak w końcu na chwilę się zapomniał.
Hanka po zdradzie Marka zamieszkała z dziećmi w Warszawie. Zaprzyjaźniła się z nową sąsiadką, Anną Gruszyńską, która miała mały sekret. Okazało się, że jest przyrodnią siostrą Hanki. To tajemnicza kobieta, z kryminalną przeszłością - zabiła męża w obronie własnej.
Ta decyzja spadła jak grom z jasnego nieba i zszokowała wszystkich. 3 marca Małgorzata Kożuchowska wydała oświadczenie, w którym ogłosiła, że po 11 latach pracy żegna się z serialem "M jak Miłość". Producenci serialu w swoim oświadczeniu podziękowali Kożuchowskiej za pracę.
A w życiu Hanki w końcu wszystko zaczęło się układać. Wybaczyła Markowi zdradę, dzieci są zdrowe i nie sprawiają problemów, zyskała przyrodnią siostrę. Jest po prostu szczęśliwa.
Spekulacjom nie było końca. Jak umrze Hanka Mostowiak? Początkowo pojawiły się pogłoski, że zostanie dźgnięta nożem przez prześladowcę swojej siostry. Dziś już wiemy, że Hanka Mostowiak umrze z powodu powikłań po wypadku samochodowym, któremu ulegnie, kiedy będzie wracała z siostrą do Grabiny.
Kożuchowska postanowiła pożegnać widzów.
I tak kończy się historia uwielbianej przez widzów Hanki Mostowiak.