Miejsce 5: Dwóch kochanków
Posiadająca dwóch kochanków Monika aż się prosi o kłopoty. Chwilowo udaje się jej ich uniknąć. Kiedy ten starszy, Kazimierz, wchodzi do mieszkania, Gabron porywa swoje ciuchy chowa się do łazienki. Monika wykazuje się sporym refleksem i od razu ciągnie Kazika do łóżka.
Monika, kochanie! - Wita się z nią Kazimierz. - 2.30, a ty w łóżeczku?
A dlaczego ty nie dzwonisz do mnie? - udaje pretensje Monika.
Dzwoniłem, ale nie odbierasz, widocznie byłaś zajęta.
Szampan? Ten drugi kieliszek dla mnie? - pyta wyjątkowo niedomyślny Kazimierz. - Jesteś pełna niespodzianek.
Chodź kochanie, przywitaj się ze mną, nie mogę bez ciebie wytrzymać! - woła na widok otwierającego drzwi do łazienki Kazimierza. O mały włos, a zobaczyłby drugiego kochanka!
W ten sposób daje Gabronowi szansę na uniknięcie spotkania z rywalem.
