Doda od lat zachwyca wspaniałą figurą. Ten stan zawdzięcza zwyczajom żywieniowym, jakie wyniosła z rodzinnego domu. Córka sportowca od dziecka jadła to, co zdrowe:
Sposobu odżywiania nie zmieniła. Nie lubi napojów gazowanych i rzadko kiedy je w barach szybkiej obsługi:
Kapif
Sama wprowadza sobie reżim żywieniowy:
Nie jada wielu produktów, ale nie wyobraża sobie, że musiałaby zrezygnować z jedzenia mięsa.
Kapif
Wokalistka wątpliwych uroków GMO doświadczyła podczas trzymiesięcznego pobytu w Los Angeles. Chciała tam zostać na stałe, ale źle tolerowała miejscowe jedzenie. Przyzwyczajenia wyniesione z rodzinnego domu, że lepiej jeść zdrowe, organiczne produkty, jak najbliżej natury, sprawiły, że nie potrafiła odnaleźć się w amerykańskiej rzeczywistości.
Doda twierdzi, że jej silna osobowość jest znakiem nowych czasów. Kobiety są teraz władcze i pewne siebie, mają wiele cech męskich, mężczyźni zaś stają się słabsi. Nazywa siebie "samicą alfa" i marzy o "samcu" silniejszym od niej:
WBF
W życiu spotyka jednak mężczyzn o słabej, kobiecej naturze i przez nich musi przejmować męskie cechy w związkach i staje się wtedy agresywna:
KAPIF
Mimo złych doświadczeń w relacjach z mężczyznami planuje mieć męża Polaka, silnego jak jej ojciec.
Wokalistka słynie z uwielbienia do samej siebie. Jak twierdzi - jest jedna na milion - i to ona powinna decydować o swoim życiu:
KAPIF
WBF
Doda chce mieć wpływ na to, co je i nie chce by ktokolwiek narzucał jej swoje zdanie. Już ma plan, jak ustrzec się niezdrowej żywności:
Temat GMO stał się przyczynkiem do rozważań o osobowości Dody i sposobom, jakimi promuje swoją twórczość. W wywiadzie odpowiedziała też na zarzut promowania przemocy. W teledysku "F*ck It", który nagrała z Fokusem nie zabrakło scen bójek damsko-męskich. Doda twierdzi, że ukazane w nim sceny dotyczą nowego wzorca "samic alfa", czyli takich jak ona:
KAPIF