Siostry Bijoch przygodę z modelingiem rozpoczęły bardzo młodo. Zuza miała 13 lat, a Julia 15.
Nie marzyły wtedy o wielkich kontraktach i wyjazdach za granicę, ale po roku wszystko się zmieniło. Przyszły pierwsze poważne zlecenia. Zuza została twarzą Prady, Julia mogła się pochwalić okładką chińskiej edycji "Elle". Zuza zrobiła ogromną międzynarodową karierę i zajmuje 28. miejsce w rankingu Top 50 Models wg portalu Models.com. To nie lada osiągnięcie. A co robi Julia?
Gdy Zuza podbijała światowe wybiegi, Julia skupiła się na zleceniach komercyjnych. M.in. została twarzą marki Monnari oraz miała sesje dla magazynu "Glamour". A to tylko początek góry zleceń, jakie dostała w ostatnich latach.
mat. prasowe
Glamour
mat. prasowe
mat. prasowe
Instagram.com/kulisy sesji do SHAPE
Między siostrami nigdy nie było zawiści. Dziewczyny wpierają się w swoim projektach i dopingują sobie.
Wiele osób zastanawia się, dlaczego o Julii nic nie słychać. Nie podbiła wielkiego świata mody z prostej przyczyny - nigdy nie zamierzała tego robić. Wybieg nie jest dla niej. Julia skupiła się na zleceniach komercyjnych.
Julia wyjaśniła dlaczego nie poszły jedną ścieżką. Wyznała, że jest za niska!
Dziewczyny są do siebie łudząco podobne. Przyznały, że nawet ich najbliżsi mają czasem problem z rozpoznaniem ich - szczególnie na zdjęciach z sesji, gdy są ucharakteryzowane.
Dziewczyny wzięły udział w kilku wspólnych sesjach. Trudno je rozpoznać?
mat. prasowe
mat. prasowe
Julia opowiedziała, że jest bardzo zaradna. Ma nawet plan awaryjny, gdyby z modą jednak nie wyszło. Zawdzięcza to ponoć wychowaniu.
A co zrobi jeśli jej kariera z modelingiem się zakończy?
Z twarzy podobna zupełnie do nikogo? Joanna Racewicz wyglądała tak. A teraz...