Pierwszym mężczyzną, który związał się z Weroniką Rosati trwale i w świetle jupiterów był Mariusz Max Kolonko. Zaczęli się spotykać w 2004 roku. Ich romans od razu skupił sobie uwagę mediów. Para tak promieniowała szczęściem, że nie uciekała przed ciekawskimi spojrzeniami i pytaniami.
Kapif
W tym samym wywiadzie Kolonko wyznał, że "nie znalazł dotąd jednej rzeczy, która by ich dzieliła". Wykazał się dziennikarską czujnością, mówiąc "dotąd". W 2006 roku bowiem jakieś różnice musiały się znaleźć. W kwietniu media podały, że 22-letnia aktorka rozstała się z 41-letnim dziennikarzem.
Gala
Kapif
Kolejnym mężczyzną w życiu Weroniki Rosati był raper Tede. Ich relacja zaledwie kilka miesięcy. Od października 2006 roku plotkarskie media informowały, że artysta regularnie odbiera aktorkę z lotniska, razem widywani są na mieście. Związek jednak nie przetrwał długo. Tede zerwał z Rosati.
Kapif
Tede jest o 8 lat starszy od Rosati.
Po rozstaniu z aktorką powstał cytowany często utwór "Mamma mia", który wprost odwołuje się do ich zażyłości.
Jak sam Tede jednak mówi, nie rozumie szumu, jaki wywołał ten kawałek. Jego zdaniem znacznie bardziej pikantny jest tekst do utworu "Suchy konar".
Kapif
Cóż bezpośredniości nie można mu odmówić z pewnością. Oto pierwsza zwrotka i refren:
Tede, mat.prasowe
Później przy okazji wizyt w różnych programach raper opowiadał o nawykach i dziwnych zachowaniach Rosati. W trakcie wizyty w programie "Żądło" w TVN Style mówił, że aktorka przebierała się parę razy dziennie i przed snem robiła kompletny makijaż.
Być może teksty Tedego były tak "emocjonalne", ponieważ zaraz po ich rozstaniu media zaczęły podawać informacje o rzekomym związku Rosati z Andrzejem Żuławskim. Do dziś nie wiadomo, czy to był romans czy fascynacja zawodowa. Żuławski, w wywiadzie dla "Przekroju", zapytany o relacje z aktorką, tak to ujął:
Fot. Sergiusz Peczek / AG
Szczęśliwie jednak nie było. Jeszcze więcej szumu niż plotki o ich rzekomym romansie wywołała książka wydana przez reżysera "Nocnik". Główna bohaterka, Esterka, nie została tam przedstawiona w korzystnym świetle.
Jej matka - znana projektantka i ojciec - polityk, wywoływały skojarzenia, jakoby książka portretowała Weronikę Rosati. Sama zainteresowana unikała rozwijania tematu w mediach. Za najlepszy komentarz można chyba jednak uznać, że wytoczyła Żuławskiemu i wydawcy jego książki proces. Przed sądem żądała 200 tys. zł zadośćuczynienia, przeprosin w mediach za naruszenie jej dóbr osobistych - głównie prawa do prywatności i godności jako kobiety - oraz zaprzestania dalszego naruszania jej dóbr, podał w 2010 roku TVN24.pl.
mat.prasowe
Ostatecznie książkę wyrokiem sądu zablokowano i w 2010 roku zniknęła z półek.
Aktorka zresztą nie raz pokazywała się na imprezach z tajemniczymi przystojniakami, nic więc dziwnego, że plotki nie milkły. W zeszłym roku mówiono, że spotykała się z aktorem, 43-letnim Thomasem Jane. W Polsce jest on znany m.in. z takich produkcji, jak "Podejrzany", "Grzeszna miłość" czy "The Punisher". Na początku roku aktor wrzucił nawet zdjęcie z Rosati na jeden z portali społecznościowych, z podpisem: "Śliczna Weronika Rosati".
Screen z Whosay.com
Czy zażyłość, jaka ich wtedy łączyła, przerodziła się w głębsze uczucie? Weronika milczy.
fot. WBF
Innym razem pokazała się z Jonathanem Tybelem, także aktorem. Może pochwalić się również rolami w dwóch głośnych sztukach teatralnych: "Trzy Siostry" i Anioły w Ameryce" w reżyserii laureata Oscara, Milton'a Justice'a.
fot. WBF
Weronika Rosati w 2013 r. związała się z aktorem, Piotrem Adamczykiem. Informacja o ich romansie potwierdziła się, gdy doszło do wypadku samochodowego z udziałem pary. W 2014 r. aktorzy zaręczyli się. Ostatecznie rozstali się w 2015 r. Powodem miała być odległość dzieląca parę (Rosati mieszkała w USA, a Adamczyk w Polsce).
EAST NEWS/PAWEL SKRABA / SE / EAST NEWS
ONS