Jolanta Pieńkowska skończyła 50 lat! Dziś wygląda tak, a kiedyś fryzura na "garnek" i prześwitujące na BRZUCHU kreacje

Kiedyś zdecydowanie chętniej pokazywała światu swoje wdzięki, dziś  rzadko pojawia się na tego typu imprezach i wybiera zdecydowanie bardziej zabudowane kreacje. Przyznaje, że zakupy ciuchów stały się dla niej relaksem.

Formą odreagowania stresów są ciuchowe zakupy, natomiast żywności - absolutną koniecznością - mówiła w Kobieta.interia.pl w 2012 roku.

Tak wyglądała w styczniu 2006 roku na imprezie "Doskonałość mody Twojego Stylu" (po lewej) i na pokazie La Manii w 2011 roku (po prawej).

Coś, o czym nie możemy nie wspomnieć, to kultowa już fryzura dziennikarki. Dziś ma osobę, która dba tylko o jej  włosy.

Zawsze maluje mnie i czesze ta sama osoba - mówiła w Fakt.pl.

Pieńkowska w 2000 i 2014 roku.

Dziś zwraca uwagę na to, jak wygląda.

Mam stylistkę, która ubiera mnie do "Dzień Dobry TVN", "Drugiej strony medalu" i do wszystkiego, co jest związane z moją działalnością telewizyjną - mówiła w Fakt.pl.

Wcześniej prowadziła oczywiście "Wiadomości" w TVP1. Dziś wróciła do świata polityki - prowadzi magazyn "Świat" w TVN24. Tak wyglądała w 2002 i 2014 roku.

Gdy Pieńkowska została prowadzącą "DD TVN", styliści ubierali ją w garsonki. Z czasem jej styl telewizyjny też uległ metamorfozie. Tak wyglądała w 2007 i w maju 2014 roku.

Dziś ma osobę, która dba tylko o jej makijaż.

Poza tym zawsze maluje mnie i czesze ta sama osoba - mówiła w Fakt.pl.

Jolanta Pieńkowska w 2005 i 2014 roku.

Miłość do satyny pozostała, ale Jolanta Pieńkowska z roku na rok wyglądała coraz lepiej. Teraz zazwyczaj robi zakupy za granicą, choć znajdzie się wyjątek.

W Polsce kupuję naprawdę bardzo niewiele. (...) Ale mogę powiedzieć, że jeden to sklep z butami i torbami, który uwielbiam i dwie czy trzy marki ubraniowe, które lubię - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Tak prezentowała się w 2004 na imprezie "Doskonałość roku Twój Styl" i w 2010 roku na pokazie Zienia.

Dziś spotkanie Jolanty Pieńkowskiej na pokazie mody naprawdę graniczy z cudem. A nawet kiedy się na nim pokaże, to nie pozuje do zdjęć. Na jednym z ostatnich pojawiła się w odważnej mini, kiedyś zaś miała słabość do prześwitujących kreacji. Teraz ma swoje ulubione miejsca, nowe ciuchy najchętniej kupuje w Nowym Jorku. powód jest dość banalny.

Trudno jest mi ubierać się w Polsce z kilku powodów: Po pierwsze nie ma moich rozmiarów, bo jakoś producentom do tej pory wydawało się, że one są nieopłacalne, rozmiary raczej szły w górę, a nie w dół. Po drugie wciąż sporo nam brakuje w takich kwestiach, jak tkaniny, modele, wybór, no i ceny! Dlatego miejscem, w którym uwielbiam robić zakupy jest Nowy Jork. Potrafię pojechać tam na kilka dni tylko po to. Mam swoje zaprzyjaźnione sklepy - takie, gdzie już witamy się po imieniu, gdzie wiedzą, co lubię, no i mają moje rozmiary. Są też  niezwykle otwarci, pomocni i gotowi spełnić właściwie każdą zachciankę - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Jolanta Pieńkowska na pokazie Zienia w 2007 roku, na gali w 2005 roku i na pokazie Kristof by Krzysztof Strużyna w lutym 2013 roku.

Również na mniej oficjalnych imprezach prezentuje się zgoła inaczej niż kiedyś. Nie ulega bezmyślnie modzie.

Siłą rzeczy trendy mam w głowie, ale nie jest tak, że np. skoro jest moda na wzory etniczne, to ubiorę się w bluzkę w takie wzory, mimo iż nie podobają mi się. Lubię mieć to, co jest modne, ale nie jestem niewolnicą trendów - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Pieńkowska w 2005 i w listopadzie 2013 roku.

Teraz nawet jej codzienny styl jest dopracowany w każdym szczególe. Szpilki i skóra - Pieńkowska wygląda niemal jak nastolatka.

Słusznie ktoś kiedyś powiedział, że dobrze ubranego człowieka poznasz nie po tym, co zakłada do biura czy na wieczór, tylko jak jest ubrany na wakacjach, kiedy nikt mu nie podpowiada, co założyć. Znane kobiety na świecie tak naprawdę zatrudniają stylistki nie do tego, by im doradzały, jak ubierać się na wieczór, tylko właśnie na co dzień. I to jest tak naprawdę najtrudniejsze - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Dziennikarka w 2003 i 2011 roku.

Tak zmieniły się jej codzienne stylizacje. Pieńkowska w 2002 i 2011 roku.

Dziś zachwyca nieskazitelnym uśmiechem. Pieńkowska w 2005 i 2011 roku.

Pieńkowska dziś dba o swoją sylwetkę. Znany pływak Lewis Pugh, zabrał ją na trening i był zachwycony jej kondycją.

Masz ciało biegacza - chwalił .

Wiedzieliście też, że jest pasjonatką jogi?

Ćwiczę power jogę, czyli jogę dynamiczną. Zwykła jest dla mnie zbyt nudna. A tu po półtoragodzinnym treningu z moją nauczycielką głowa jest uwolniona absolutnie od wszystkiego, o niczym nie myślę - tak jestem zmęczona. To bardzo dobrze ustawia priorytety, prostuje to wszystko, co się w życiu pokręciło - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Dziennikarka kiedyś równie chętnie angażowała się w aktywność sportową - w 2002 roku wzięła udział w rozgrywkach hokeju na rolkach!

Mówiło się, że Pieńkowska chciała zmienić swój wizerunek "sztywniary". Kiedy w "DD TVN" na żywo zagrał Donatan i Cleo, gospodyni programu zaczęła tańczyć na scenie tuż obok wokalistki. Innym razem do tańca porwali ją mistrzowie świata w rock and rollu akrobatycznym. Przyznała, ze nie przejmuje się "hejtem".

Nie myślę o tym. Są ludzie, którzy spędzają sporo czasu na czytaniu tego, co piszą o nich internauci. Ja nigdy tego nie robiłam. Pamiętam, jak odeszłam z telewizji publicznej, wyjechałam, żeby odpocząć. Moi przyjaciele zachowali wszystkie wpisy w internecie na mój temat, było tego sporo. Bardzo im podziękowałam, zaniosłam tę makulaturę do domu i wyrzuciłam - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Myli się jednak ten, kto myśli, że tańczeniem na wizji chciała "ocieplić" swój wizerunek", bo zawsze lubiła się dobrze bawić. Tak wyglądała w 2005 i 2013 roku.

Zawsze lubiła dobrą zabawę.

Na ogół zachowuję się spontanicznie. Dużo trudniej było, kiedy prowadziłam codziennie rano rozmowy z politykami. Niejednokrotnie, słuchając tego, co mówią miałam ochotę powiedzieć: "niech pan przestanie wreszcie gadać te głupoty, bo i tak wszyscy wiedzą, że pan kłamie" - wtedy rzeczywiście musiałam kontrolować swoje emocje. Na ogół jednak staram się tego nie robi - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Tak wyglądała w 2005 i 2013 roku.

Tylko raz - w 2009 roku - przyszła z mężem, Leszkiem Czarneckim na oficjalną imprezę. Czarnecki według rankingu "Wprost" z 2014 roku zajmuje 4 miejsce na liście najbogatszych Polaków z majątkiem 6 330 mln złotych. Biznesmen jest głównym akcjonariuszem Getin Noble Banku z którego usług korzysta 2,4 miliona klientów. Jest także właścicielem grupy kapitałowej Getin Holding, w której skład wchodzą Idea Bank Polska, MW Trade, Idea Expert, Idea Leasing, Carcade Rosja i 5 zagranicznych banków. W zeszłym roku został studentem najbardziej prestiżowej uczelni na świecie, Harvardu. Za 8-tygodniowy kurs Advanced Management Program (AMP), który jest bardzo intensywną wersją studiów MBA, zapłacił 75 tys. dol. Dziennikarka nie wypowiadała się o ich związku. Uchyliła tylko rąbka tajemnicy.

Mężczyźni są dosyć trudnym tematem w moim życiu i takim, o którym nie rozmawiam. Ale teraz jest OK - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Moment przełomowy nastąpił w 2009 roku. Pieńkowska diametralnie zmieniła swój wizerunek i styl ubierają się. Dziś, mimo że nie musi, zwraca uwagę na cenę.

Sky is the limit? Nie, patrzę na cenę, pewnych granic nigdy nie przekroczę. Natomiast, jeśli coś wydaje mi się drogie, ale nie kompletnie poza wszelkimi granicami dostępności, to trochę wokół tej upatrzonej rzeczy chodzę i w końcu kupuję - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Uwierzycie, że te zdjęcia dzielą tylko 2 lata? Tak wyglądała w 2007 i 2009 roku.

Dziennikarka jest bardzo szczupła, choć chyba nie dba specjalnie o zdrowe odżywianie. Gdyby nie syn, w jej lodówce świeciłaby pustka.

Zakupy żywności są absolutną koniecznością. I pewnie gdybym mieszkała sama, odpuszczałabym je sobie, ale wiem, że jeśli nie kupię, to mój syn nic nie zje - mówiła w Kobieta.interia.pl.

Pieńkowska w 2006 i 2010 roku.

Pieńkowska także w "DD TVN" prezentowała się inaczej. Tak wyglądała w 2007 i 2010 roku.

Wystarczyły 2 lata, a zmiany było widać gołym okiem. Pieńkowska w "DD TVN" w 2007 i 2009 roku.

Uważacie, że moda się zmienia? Tak, ale te zdjęcia dzielą tylko 3 lata. Tak Pieńkowska wyglądała w 2006 i 2009 roku.

Jeszcze niedawno prowadziła rozmowy na kanapie telewizji śniadaniowej, dziś znów rozmawia z najważniejszymi politykami. W magazynie "Świat" odwiedziła Bronisława Komorowskiego w Pałacu prezydenckim. Tak wyglądała w 2006 i we wrześniu 2014 roku.