Agnieszka Kaczorowska zamknęła Bożenkę w szafie, ale jednocześnie wypuściła z niej Morticię Addams. Połączenie mrocznego stylu z błyskiem rodem z parkietu, dało dość cyrkowy efekt. Tancerka pozowała pięknie jak zawsze, ale niewiele to pomogło. Tę kreację powinna odstawić i wyjąć z garderoby za dwadzieścia lat. Kiedy naprawdę będzie już w wieku Morticii.
Katarzyna Burzyńska jako Miss Studniówki 2005. Sukienka brzydko się układała, a zewnętrzna warstwa nie byłaby ładna nawet jako firanka. Do tego te buty... Czółenka w szpic znów są modne, ale długie czuby pozostawiłyśmy za sobą jakieś 12 lat temu. I nawet w chwilach nostalgii lepiej nie wyciągać ich z piwnicy.
Nigdy nie spodziewalibyśmy się, że Małgorzata Kożuchowska może trafić do takiego zestawienia. Ale umówmy się - od ikony stylu wymaga się więcej. Tym razem aktorka nie najlepiej dobrała kreację. Zauważyła to też Dorota Wróblewska, która skomentowała strój na Facebooku:
Nie róbcie nam krzywdy. To zdanie stylistki!
Artystka lubi zaszaleć w swoich stylizacjach i często wychodzi jej to na dobre. Tym razem nie wyszło. Włosy na Violettę Villas, strój na wczesną Madonnę albo tancerkę z nocnego klubu... Wszystkiego jest za dużo - loków, koronek, pomysłów.
Rozumiemy, że nie każda kobieta jest fanką długich trenów czy eksponowania dekoltu. Ale jednak żałujemy, że ktoś tak piękny jak Katarzyna Maciąg, wybiera na czerwony dywan strój, który przypomina worek na ziemniaki. Podobno niektórym kobietom jest ładnie nawet w nim i na szczęście aktorka do nich należy. Ale po co było sprawdzać?
Małżonka Tomasza Dedka nie jest stałą bywalczynią gal, nie musi też wyglądać na nich jak milion dolarów. Ale jednak... Ten biustonosz zdecydowanie nie powinien być noszony pod tę bluzkę. Resztę stroju już zostawimy, ale ta góra.. Nie możemy, no naprawdę...
Dziennikarka jak zawsze postawiła na biel. Jednak zmieniła szminkę i chyba nie był to najlepszy wybór. Ten kolor pasuje do wakacji na Ibizie, ale na gali nie robi najlepszego wrażenia.
Przemilczymy bardzo swobodnie rozpiętą koszulę Jarosława Kreta. Beata Tadla chciała postawić na elegancję, a wyszło jak wyszło. Legalna blondynka na Telekamerach? Kolor sukni przypomina nam ulubiony odcień lalki Barbie, a całość wypada niestety dość kiczowato. Zwłaszcza, kiedy pani Tadla odsłania buty. Myśleliśmy, że już nikt poza Grycankami nie nosi takich platform. A jednak wciąż istnieją zagorzałe fanki.
KAPIF
Jurorka wybrała kreację w swoim ulubionym, czarnym kolorze. Ale jednak coś tu nie gra. Czarny łabędź? Raczej bardzo mroczna wrona. Szkoda, bo Iwona Pavlovic ma wspaniałą sylwetkę, którą z chęcią zobaczylibyśmy w czymś, co nie dodawałoby jej 10 kilogramów.
Gimnastyczka w wersji różowiutkiej. Sama spódnica, choć trochę w stylu karnawału w Rio, wygląda dobrze. Gorzej jest na górze - obszerny T-shirt dodaje kilogramów i psuje zestaw, który miał szansę się sprawdzić. Na dodatek biustonosz nie został chyba najlepiej dobrany. Odstaje i sprawia, że bluzka układa się jeszcze gorzej.