Adrian Szymaniak ma 31 lat. Mieszka i pracuje w Szczecinie. Tam prowadzi warsztat samochodowy. Niestety, nie miał szczęścia w życiu uczuciowym. Od ośmiu lat był singlem. Miał poważny problem - był uzależniony od hazardu.
Na castingu Adrian zachwycił jury swoją naturalnością i szczerością. Nie bał się odpowiadać na niewygodne pytania i otwarcie opowiadał o trudach, jakie wiązały się z wyleczeniem z nałogu.
Adrian przyznał, że dziadkowie pełnią bardzo ważną rolę w jego życiu. Kiedy Szymaniak dowiedział się, że eksperci znaleźli dla niego idealną partnerkę, od razu pojechał odwiedzić babcię i udał się także na grób dziadka.
Mama Adriana nie zareagowała entuzjastycznie na wieść, że jej syn poślubi obcą kobietę.
Na szczęście uczestnik może liczyć na wsparcie przyjaciół.
Mężczyzna miał spore wymagania, co do tego, jak ma wyglądać jego przyszła żona.
Brzmi jak kobieta idealna? I dokładnie tak wygląda Anita. Jest piękna, a internauci określili ją jednogłośnie jako "petarda". Kiedy pojawiła się na ślubnym kobiercu Adrian zaniemówił.
Co ciekawe, fani show już snują teorie, że Adrian i Anita naprawdę się w sobie zakochali i po zakończeniu programu próbują wspólnie ułożyć życie. Skąd te wnioski? Na Instagramie Adriana nie brakuje zdjęć z Krakowa. Przypomnijmy, że dokładnie z tej miejscowości pochodzi jego małżonka.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Co ciekawe, najnowsze zdjęcia Adriana pokazują, że mężczyzna sporo schudł. Kilka straconych kilogramów sprawiło, że prezentuje się naprawdę atrakcyjnie!
Pod instagramowymi zdjęciami Adriana nie brakuje komentarzy zachwyconych fanów.
Nie da się ukryć, że autorami większości komentarzy są kobiety. Ciekawe tylko, co na to Anita... ;)
Myślicie, że Adrian i Anita naprawdę tworzą dzisiaj szczęśliwy związek?
Mamy taką nadzieję i trzymamy za nich kciuki!
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS