Na świątecznym zdjęciu z udziałem Michała i Anity mogliśmy przyjrzeć się, jak wygląda ich salon. Tłem dla romantycznego pocałunku pary była choinka, długie i ciężkie granatowe zasłony i biały stolik. To właśnie ten kolor dominuje w mieszkaniu dziennikarzy.
W gabinecie Michała (wnioskujemy po statuetce z jego nazwiskiem) pojawił się sporych rozmiarów regał z książkami. Oprócz ulubionych pozycji, z pewnością nie zabrakło tam również autorskiego reportażu "Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka", który jest efektem współpracy pary.
Anita jakiś czas temu wrzuciła do sieci swoje zdjęcie po treningu. Mogliśmy zobaczyć, że wyłożyła podłogę jasnobrązowymi panelami. Ma też szafy ze srebrnymi uchwytami - oczywiście też białą.
Ostatnie zdjęcie z domu pary mogliśmy zobaczyć w zeszłym tygodniu. Obydwoje, eleganccy i szykowni zapozowali w lustrze, w odbiciu którego odbijał się hol. Podłogi, ściany, meble i dodatki są w tym samym kolorze. Jedynym przełamaniem jest mało instagramowe obuwie, tym razem zaskoczenie - w innych odcieniach niż biel.
Tutaj tłem dla ujęcia Werner i Kołodziejczyka była ich kuchnia, która nieco odbiega od instagramowych standardów prezentowanych przez wielu celebrytów i gwiazdy. Wygląda zupełnie zwyczajnie - na lodówce jest przyczepionych sporo kolorowych magnesów, a na stole stoją wiosenne kwiaty. Na środku jest też duży, abstrakcyjny obraz.
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk unikają medialnego rozgłosu związanego ze swoim życiem prywatnym, dlatego niemal wszystkie zdjęcia, które publikują, są starannie wyselekcjonowane, a ujęcia z mieszkanie pojawiają się jedynie w kontekście pokazania siebie.
Komentarze (15)
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk pokazują mieszkanie. Jak się urządzili? Dominuje jeden kolor