Niedawno dowiedzieliśmy się o odejściu z "M jak Miłość"Kacpra Kuszewskiego i Dominiki Kluźniak. Tymczasem okazuje się, że widzowie będą musieli pożegnać się z kolejną postacią. Z telenoweli odchodzi Julita Fabiszewska, znana bliżej jako Jula.
Jula dołączyła do obsady serialu w minionym roku. Artystka wcielała się w postać Pauliny, niani Szymka. Fabiszewska zniknęła z serialu po tym, jak chłopiec uciekł pod jej nieuwagą w centrum handlowym. Nieostrożność opiekunki doprowadziła Marcina (Mikołaj Roznerski) do szału. Bez chwili zawahania zwolnił Paulinę.
Jak się okazuje, nieobecność Juli na ekranie nie jest chwilowa. Gwiazda wyznała, że już nie pojawi się w "M jak Miłość".
Szczerze mówiąc, to trochę pograłam w "M jak miłość", jeździłam tam dosyć długo. To inaczej wygląda z drugiej strony, nagrania trwają troszeczkę dłużej, natomiast ja to fantastycznie wspominam. Aktorka ze mnie żadna... Próbowałam, chociaż jakby była jakaś gangsterska rola do zagrania, to czemu nie - czytamy na Superseriale.pl
Fani telenoweli już zaczynają się zastanawiać, kto będzie nową nianią Szymka. Spekulują też, że może Marcin wcale nie będzie szukał opiekunki, bo pogodzi się z Izą (Adriana Kalska) i to właśnie ona zajmie się chłopcem.
Marcin musi być z Izą. Pasują do siebie i mają córeczkę!
Nie wyobrażam sobie u boku Marcina nikogo innego
Iza jest najlepszą mamą dla Szymka...
Pozostaje nam czekać na nowe odcinki serialu i obserwować rozwój akcji.
Żałujecie, że Jula odchodzi z "M jak Miłość"?
KS