Pani Agnieszka kontynuowała grę po w programie "Milionerzy" po tym, jak wczorajszego wieczoru (a tak naprawdę to ponad rok temu, bo TVN puszcza powtórki programu) zdobyła gwarantowany tysiąc złotych.
Pani Agnieszka radziła sobie świetnie aż do pytania za 40 tysięcy złotych - czyli drugiej sumy gwarantowanej. Dotyczyło ono najsmaczniejszego dnia w całym roku - tłustego czwartku - i brzmiało:
Co jest prawdą o tłustym czwartku?
Drogą eliminacji i z niewielką pomocą koła ratunkowego uczestniczce udało się dojść do prawidłowej odpowiedzi. Tłusty czwartek może bowiem wypaść w marcu, zatem poprawna odpowiedź to D. Tłusty czwartek dał pani Agnieszce tłustą sumę gwarantowaną. Udało się też z pytaniem za więcej pieniędzy, aż przyszło zagadnienie, które okazało się nie do przejścia - defekacja.
Pierwsze, co się nasuwa, kiedy widzi się pytanie o defekację, to wiadomo co - usuwanie nieczystości z organizmu, czyli nic apetycznego. Ale kiedy Hubert Urbański odczytał cztery możliwe odpowiedzi, zapadła milcząca konsternacja.
Defekacja to:
Przyznajcie z ręką na sercu, że nie macie pojęcia, czym jest zabieg irygacji esicy. Brzmi niepokojąco i tym też jest - można się nawet pokusić, że "prawie" pasuje do hasła "defekacja". Jest to płukanie jelita grubego, które (koniec końców) defekacją się kończy. Jednak nie o to chodziło w tym pytaniu. Poprawna odpowiedź to A - oczyszczanie soku buraczanego.
Pani Agnieszka była zaś na 90% pewna, że poprawna będzie odpowiedź D i ją też zaznaczyła. Straciła sporo pieniędzy, ale wróciła do domu z 40 tysiącami złotych. Zawsze to lepiej, niż z tysiącem lub... zerem.