W jednym z odcinków "Top model" do domu modeli zawitali znani polscy projektanci - Marcin Paprocki i Mariusz Brzozowski. Po chwili uczestnicy dowiedzieli się, że wizyta mężczyzn nie jest przypadkowa - obserwacje, które prowadzili podczas zadań wykonywanych przez modeli, doprowadziły ich do szczególnego wyboru. Poszukiwali twarzy, które nadawałyby się do sesji w ich nowej kolekcji. Wybór padł na Grację Kalibabkę i Mikołaja Śmieszka.
Gracja Kalibabka wzięła udział w sesji dla Paprocki&Brzozowski. Na początku jednak czekało ją kilka zadań, które musiała wykonać. Gdy w studiu pojawił się duet projektantów, uczestnicy prezentowali się na pokazie i udowadniali, jak radzą sobie na wybiegu. Chwilę wcześniej uczyli się kroków pod okiem jurorki Katarzyny Sokołowskiej.
Uczestników podzielonych na dwie grupy obserwowali Marcin Paprocki i Mariusz Brzozowski. Okazało się, że lepiej poradziła sobie gruba "srebrna", w której znaleźli się przyszli zwycięzcy zadania. Dwójkę uczestników projektanci zaprosili do udziału w swojej najnowszej kampanii. Wybrali Mikołaja Śmieszka i Grację Kalibabkę, którzy nie kryli zaskoczenia.
Nie sądziłem, że zostanę wybrany. Byłem jedną z najgorszych osób jeśli chodzi o chodzenie na wybiegu - powiedział partner Kalibabki.
Gracja Kalibabka i Mikołaj przed obiektywem Marty Wojtal musieli pokazać gorące uczucie, które ich łączy. Fotografka zapytała nawet, czy modele nie są parą, ponieważ wyjątkowo dobrze współpracowali ze sobą podczas romantycznej sesji i pasują do siebie wizualnie.
Chcielibyśmy zaprosić osoby, które wystąpią w naszej najnowszej kampanii - zaczął Mariusz Brzozowski.
Jeden z projektantów ujawnił, dlaczego wybór padł właśnie na Grację i Mikołaja.
Zainteresowaliście nas podczas pokazu i nasze spojrzenie skupiały się wyłącznie na was. Mamy nadzieję, że to samo zrobicie z naszymi klientami, którzy was zobaczą na plakacie - podsumował Paprocki.
Zdjęcia pojawiły się w najnowszym numerze "Glamour" i na stronie duetu Paprocki&Brzozowski w kolekcji Plants. Duet zapowiedział na końcu, że jeśli będą kiedyś potrzebowali osób do sesji, to z pewnością skontaktują się z Gracją i Mikołajem, którzy najwyraźniej wywarli pozytywne wrażenie na projektantach.
Sama Gracja Kalibabka odnosi dobre rezultaty podczas sesji, jednak ma problem z brakiem sympatii ze strony uczestników. Ostatnio nawet wyjątkowo ich wystraszyła gdy okazało się, że mówi przez sen.
Jak oceniacie rezultaty sesji?