Więcej informacji na temat popularnych programów znajdziecie na stronie Gazeta.pl.
Program "Milionerzy" cieszy się niesłabnącą popularnością, a każdy odcinek gromadzi sporą widownię przed telewizorami. Show doczekało się już 11 sezonów. Tym razem o główną wygraną zawalczył Michał Szczęsny, który jest farmaceutą z Krakowa. Hubert Urbański zadał mu pytanie za 75 tys., które wprawiło go w konsternację.
No powiem szczerze, że zastrzeliłeś mnie tym pytaniem - powiedział pan Michał.
Uczestnikowi pozostało do wykorzystania jedno koło ratunkowe i zdecydował się z niego skorzystać. W tym celu dzwonił do swojego przyjaciela Witka. Ten podobnie jak pan Michał, nie miał pewności.
Dokonam strzału, ponieważ niczego nie tracę. Zaznacz, proszę cię odpowiedź D. Ostatecznie - powiedział.
Poprawna odpowiedź na to pytanie brzmi: postaw, odpowiedź B. Uczestnik opuścił show z 40 tys. złotych na koncie.
Sienkiewicz w "Potopie" porównał Rzeczpospolitą do postawu czerwonego sukna, za który wszyscy ciągną, by coś dla siebie uszczknąć - dodał prowadzący.
Program wiele razy zaskoczył uczestników ciekawymi pytaniami. W 535. odcinku "Milionerów" o najwyższą wygraną walczył pan Maciej. Uczestnik usłyszał ostatnie pytanie, ale nie chciał ryzykować. Musiałby odpowiedzieć, skąd najdalej jest do Końca Świata znanego też jako Głuszyna-Podlas w Wielkopolskiem? Czasami bywa i tak, że trudności pojawiają się już na początku gry. W 537. odcinku "Milionerów" uczestnika zaskoczyło pytanie o to, jaki kolor języka ma żyrafa i zdecydował się na koło ratunkowe.