Wielu z "Chłopaków do wzięcia" dzięki programowi znalazło towarzyszkę życia. U niektórych z nich uczucie potoczyło się tak szybko, że wkrótce zdecydowali się na potomstwo. Są jednak też tacy, którzy w telewizji występowali ze swoimi (często dorosłymi) dziećmi. Kto z kawalerów należy do grona ojców?
Dla wielu zaskoczeniem była wiadomość o tym, że Ryszard "Szczena" Dąbrowski został ojcem. Uczestnik poznał partnerkę Joannę w programie, a wkrótce potem - w ubiegłym roku - na świat przyszedł syn pary, Marcel. Fani "Chłopaków do wzięcia" mieli słuszne obawy, że dziecko może się wychowywać w złych warunkach. Po kilku miesiącach maluch trafił do rodziny zastępczej. Rodzice się jednak nie zrazili i w wywiadach opowiadali o tym, że "z następnym pójdzie im lepiej", zapowiadając powiększenie rodziny. Mimo wszystko do tego nie doszło. Później okazało się, że to nie jedyne dziecko Szczeny. Uczestnik przyznał, że ma, dziś już siedmioletnią, córkę z... koleżanką Joanny. Ryszard jest więc ojcem dwojga dzieci, lecz żadnego z nich nie wychowuje. Ostatnio znów ma problemy z prawem i wrócił na złą ścieżkę.
Uczestnikiem, który poznał smak ojcostwa jest także Mariusz, znany widzom pod ksywką Super Mario. Mężczyzna zgłosił się do programu jako samotny tata 14-letniego syna. Wcześniej zostawiła go żona. Los się do niego uśmiechnął i podczas emisji odcinków poznał partnerkę. Para doczekała się córki. Mimo zawirowań i rozstania, zakochani wrócili do siebie. Uczestnik zrezygnował z udziału w show, gdyż nie jest już do wzięcia i prowadzi rodzinne życie z dala od kamer.
W niektórych sezonach programu widzowie mieli okazję oglądać losy Stanisława. Mężczyzna w średnim wieku nie ukrywał, że czuje się samotny. Miał za sobą trudną przeszłość. Uczestnik został ojcem jeszcze długo przed pojawieniem się w "Chłopakach do wzięcia", a w odcinkach występował wraz z dorosłym już synem Marcinem. Niestety Stanisław zmarł, a w kolejnych epizodach pojawiał się już tylko jego syn.
Wszyscy wierni widzowie programu z pewnością pamiętają innego Stanisława. Uczestnik stał się największą gwiazdą formatu i występował w nim od pierwszych odcinków. Nie był sam, ponieważ w poszukiwaniu tej jedynej towarzyszył mu dorosły syn Andrzej. Stanisław zasłynął ze specyficznych ojcowskich rad przed kamerą. Wielokrotnie pouczał potomka, co powinien zrobić, by zdobyć dziewczynę. Niestety ten barwny uczestnik zmarł w 2019 roku, co odbiło się szerokim echem w mediach.