Pochodząca z Barnaułu w Rosji Kristina zauważyła u siebie początki zaburzeń odżywiania jeszcze za czasów szkolnych. Wtedy na przedegzaminacyjny stres reagowała niejedzeniem. Jednak egzaminy minęły, a niechęć do przyjmowania pokarmów pozostała. Stało się jasne, że nastolatka zachorowała na anoreksję. Bliscy, a zwłaszcza matka, próbowali jej pomóc, ale byli bezsilni. Ręce rozkładali też kolejni lekarze, do których wożono Kristinę. Z czasem doszło do tego, że dorosła już kobieta wychudła tak, że ważyła 17 kilogramów. Tyle, ile waży przeciętna uczennica przedszkola.
Rosjanka postanowiła zawalczyć o życie i wystąpiła w programie "Niech mówią". Opowiedziała na antenie o zmaganiach z anoreksją oraz o okolicznościach, które sprawiły, że zachorowała. Wspomniała też, że podejmowane próby leczenia były nieskuteczne.
Zdjęcia Kristiny przed i po przemianie znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Bohaterką audycji zainteresował się psycholog specjalizujący się w terapii zaburzeń odżywiania i zgłosił się do Kristiny, proponując jej pomoc. Pacjentka przystała na jego ofertę i rozpoczęła terapię ostatniej szansy. Gdyby nie to, pewnie już by nie żyła - doszło do tego, że nie była w stanie chodzić, a nawet podnieść się z łóżka.
Po kilku latach terapii dziewczyna niemal podwoiła wagę wyjściową. Dziś waży nieco ponad 30 kilogramów. To nadal bardzo mało i oznacza skrajną niedowagę, ale stan zdrowia 30-latki poprawił się an tyle, że nie ma bezpośredniego zagrożenia życia.
W pomoc zaangażowała się też rosyjska blogerka, funkcjonująca na Instagramie jako Marynova888. Internautka wykorzystała milionowe zasięgi i zaapelowała o pomoc finansową dla Kristiny.
Chora nadal się leczy, do przed nią daleka droga. Mimo to trudno nie zauważyć jej przemiany.
Trzymamy kciuki za jej całkowity powrót do zdrowia.
Zdjęcia Kristiny przed i po przemianie znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.