Najnowsza edycja "Tańca z gwiazdami" rozkręca się na dobre. Wiele osób twierdzi, że poziom tej odsłony show jest bardzo wysoki. Jednymi z najlepiej ocenianych uczestników są: Anita Sokołowska i Jacek Jeschke, Roksana Węgiel i Michał Kassin oraz Maciej Musiał i Daria Syta, którzy w ostatnim odcinku zdobyli 40 punktów. Trzeba przyznać, że gwiazda "Rodzinki.pl" doskonale radzi sobie na parkiecie, ale nie kradnie całego show. Wiele osób zwraca uwagę na partnerkę Musiała. Daria Syta, która jest mistrzynią Polski w kategorii U21 Latin oraz wicemistrzynią Polski w kategorii Dorośli Latin, spotyka się z popularnym sportowcem.
Daria Syta nie ukrywa swojego partnera i od czasu do czasu wrzuca z nim zdjęcia do mediów społecznościowych. Kto skradł serce pięknej tancerki? Jak się okazuje, Syta jest w związku z Igorem Grobelnym, którego z pewnością znają wszyscy fani sportu. Wybranek tancerki to polsko-belgijski siatkarz. Mężczyzna obecnie gra w klubie Projekt Warszawa. W przeszłości występował także w reprezentacji Belgii. Daria Syta może liczyć na wsparcie swojego partnera, który kibicuje jej na widowni "Tańca z gwiazdami". Na instagramowym profilu tancerki widzimy ich zdjęcie na ściance w studiu Polsatu. Widać, że nie brakuje między nimi czułości. O komentarz pod wspólnym zdjęciem trenerki i siatkarza pokusił się nawet Maciej Musiał. "Król i królowa" - napisał aktor. Po więcej fotografii dotyczących tematu zapraszamy do galerii na górze strony.
Niedawno Maciej Musiał udzielił wywiadu dla Pudelka. Reporter zapytał aktora o to, ile pieniędzy miesięcznie potrzeba na godne życie w stolicy. - Powiem sprytnie, że tyle, ile wydajesz. Trzeba sobie to wszystko policzyć, wiedzieć, jakie jest zapotrzebowanie, może to rozciągać czasami, spróbować żyć troszkę oszczędniej, czasem trochę szerzej - mówił. Nie określił konkretnej kwoty, ale wtedy do dyskusji włączyła się Syta. - Jak chcesz poszaleć w Warszawie, to myślę, że z dziesięć tys. zł wystarczy - powiedziała. Ma rację? ZOBACZ TEŻ: "Taniec z gwiazdami". Maciej Musiał zaliczył wpadkę. Coś pękło i wyszło na wierzch. Wszystko nagrali