Emma Jones wystąpiła w brytyjskim "Mam talent!" w 2015 roku. Wokalistka zaśpiewała podczas przesłuchań do dziewiątej edycji piosenkę "Ave Maria". Zachwyciła jurorów, którzy komplementowali jej głos. - Jest niewiele osób, które zdołałyby tak to zaśpiewać. Możesz pękać z dumy - mówił David Walliams po występie Jones. Wokalistka dotarła do półfinału, ale na tym nie skończyła się jej przygoda. Zyskała rozpoznawalność w całej Wielkiej Brytanii. Niestety Emma Jones zachorowała.
Emma Jones zmarła w lutym, ale media dopiero teraz dotarły do przykrej informacji o śmierci gwiazdy "Mam talent!". Okazało się, że półfinalistka chorowała na raka, co przekazano w oficjalnym komunikacie na jej profilu na Facebooku. "Z przykrością informujemy, że Emma Jones zmarła. Odeszła w walentynki po zdiagnozowaniu raka. Lekarz uważa, że choroba zaczęła się od raka jajnika, który rozprzestrzenił się na inne narządy. Zmarła spokojnie w szpitalu w Cumberland. Wszyscy, którzy ją znali, bardzo za nią tęsknią" - przekazano w mediach społecznościowych. Wokalistka miała zaledwie 32 lata. Jeśli chcecie powspominać występ Emmy Jones w programie "Mam talent!", to zajrzyjcie do galerii na górze strony, gdzie znajdziecie zdjęcie.
W sieci pojawiło się sporo komentarzy od fanów Emmy Jones, którzy byli zszokowani informacją o jej śmierci. "Właśnie obejrzałem jej przesłuchanie do "Mam talent!". Jej wykonanie "Ave Maria" było tak czyste i piękne. Była wrażliwą duszą z niesamowitym darem. Co za tragiczna strata. Odpoczywaj wśród aniołów. dziewczyno", "Taki piękny głos. Niebiosa wypełnią się dźwiękiem twojego głosu. Spoczywaj w pokoju, Emma", "Jestem absolutnie zdruzgotany po tym, jak przeczytałem, że Emma odeszła" - pisali w komentarzach na Facebooku. ZOBACZ TEŻ: Aktor "Barw szczęścia" i "Ojca Mateusza" nie żyje. Miał 55 lat. "Nasze serca rozbiły się na miliony kawałków"