15 lipca 2024 roku Danuta Holecka pochowała syna. Julian Dunin-Holecki zmarł 9 lipca - niespełna miesiąc po swoich urodzinach. Miał 31 lat i od jakiegoś czasu pracował jako ortopeda. Przyczyna jego śmierci nie jest znana. Za niecałe dwa tygodnie obchodziłby piątą rocznicę ślubu. Kilka godzin po pogrzebie mężczyzny, do Danuty Holeckiej zwrócił się prowadzący serwis informacyjny "Dzisiaj" w TV Republika, w którym pracuje też dziennikarka. "Proszę państwa, prawda jest taka, że niby robimy ten dziennik, ale myślami podobnie jak państwo jesteśmy z tobą Danusiu" - powiedział Jacek Sobala na koniec programu.
Pogrzeb Juliana Dunina-Holeckiego odbył się w kościele św. Kazimierza w Warszawie. Mężczyzna został pochowany na Cmentarzu Służewskim Starym. W jego ostatnim pożegnaniu uczestniczył m.in. poseł PiS Marek Suski i koleżanka Holeckiej z TV Republika - Anna Popek. Wcześniej rodzina wystosowała do żałobników prośbę. "Prosimy zamiast kwiatów o przekazanie datków na cel charytatywny. Puszka na ten cel będzie wystawiona w czasie pogrzebu w kościele" - poinformowano. Danuta Holecka ostatni raz w TV Republika pojawiła się na wizji 8 lipca, czyli dzień przed śmiercią syna.
Anna Popek, która jest jedną z gwiazd TV Republika wspierających pogrążoną w żałobie dziennikarkę, niedawno wypowiadała się publicznie na jej temat. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że niedawno miała okazję odbyć z koleżanką ciekawą rozmowę. - I tak stwierdziłam, jaka to naprawdę porządna osoba. Tak łatwo jest komuś dorobić gębę. Myślę, że wielu ludzi w życiu miało takie sytuacje, że ktoś coś złego powiedział, i to się ciągnęło przez lata, chociaż nie było w tym grama prawdy - powiedziała Popek w rozmowie z Pomponikiem. - Ludziom w wielu sytuacjach i życiowych i zawodowych starała się pomóc i robiła to, nie że tylko się starała. Danka jest osobą uczciwą i lojalną wobec zespołu. To mogę powiedzieć - podsumowała.