• Link został skopiowany

Robert El Gendy zdradził, jak wyglądał casting do "Koła fortuny". "Nie wiem, dlaczego mnie nie wybrali"

Robert El Gendy miał być poważnym kandydatem na nowego prowadzącego "Koła fortuny". Co poszło nie tak i jak wyglądał casting?
Robert El Gendy
Robert El Gendy zdradził, jak wyglądał casting do 'Koła fortuny'. 'Nie wiem, dlaczego mnie nie wybrali'. Fot. @Newseria Agencja Informacyjna/ YouTube

Zmiany przeprowadzane w ciągu ostatnich miesięcy w Telewizji Polskiej nie ominęły również "Koła fortuny". Od jakiegoś czasu wiadomo, że programu nie poprowadzą już Norbi i Izabella Krzan. Na ich miejsce przyjdzie Błażej Stencel i Agnieszka Dziekan. Jeszcze przed ogłoszeniem ostatecznej decyzji w mediach pojawiało się mnóstwo pogłosek, że to właśnie Robert El Gendy ma poprowadzić odświeżony teleturniej. Prezenter faktycznie wziął udział w castingu, ale nie wszystko poszło tak, jakby sobie tego życzył. W jednej z rozmów dziennikarz opowiedział o tym, z jakimi zadaniami musiał się tam zmierzyć. Są pierwsze zdjęcia z nowego "Koła fortuny". Znajdziecie je w galerii na górze strony.

Zobacz wideo Robert El Gendy walczył o prowadzenie "Koła fortuny". Co poszło nie tak?

Robert El Gendy nie miał łatwego zadania. Tak zachowywali się producenci "Koła fortuny" 

W rozmowie z portalem Jastrząb Post El Gendy opowiedział nieco więcej o kulisach castingu, w którym wziął udział. "Musimy sobie wyobrazić, że to wirtualne studio jest tym prawdziwym, gdzieś tutaj jest to koło, które się kręci, gdzieś tam są uczestnicy, którymi są nasi koledzy i koleżanki z grupy produkcyjnej. Wcielają w role śmiesznych, poważnych lub niewygodnych partnerów do rozmowy tylko po to żeby sprawdzić naszą umiejętność komunikacji i rozwiązywania różnych sytuacji na żywo" - mówił. Później wyznał, co myśli o takiej, a nie innej decyzji produkcji. "Nie mogę się gniewać na coś takiego, że mnie nie wybrali. Jest tyle osób, które o tym marzą. (...) Nie wiem, dlaczego mnie nie wybrali, widocznie komuś pasowała inna koncepcja, a na mnie przyjdzie jeszcze czas" - zapewniał 

Robert El Gendy w 'Pytaniu na śniadanie'
Robert El Gendy w 'Pytaniu na śniadanie' Fot. KAPIF.pl

Robert El Gendy marzył o prowadzeniu "Koła fortuny". Wreszcie czułby się spełniony 

W wywiadzie z Plotkiem dziennikarz przyznał, że od dłuższego czasu czekał na propozycję, która pozwoliłaby mu pokazać pełnię swoich możliwości. (...) Czekam tak naprawdę od dwudziestu parę lat - pracując w telewizji - na format, który jest miejscem, gdzie mógłbym pokazać siebie i pracować na siebie. Móc swój temperament i charyzmę zaprezentować szerzej. Nie mieć hamulca włączonego wstecznego, tylko być na biegu szóstym albo siódmym i lecieć. Byłem w gronie osób branych pod uwagę, plany były inne... Może będą kolejne propozycje w moją stronę i wtedy z nich skorzystam. Potrzebujemy czasem wyzwań - opowiadał. ZOBACZ TEŻ: Następczyni Krzan w "Kole fortuny" nie wspomina dobrze początków w TVP. Tak ją traktowali

Więcej o: