Stacja TVP wyprodukowała wiele seriali, które od lat nie tracą na popularności. Mowa tu m.in. o "Klanie", "Na dobre i na złe" czy kultowym już "M jak miłość". Jednym z nich jest także "Komisarz Alex", który na antenie telewizji publicznej jest już 13 lat. Ostatnio w serialu zaszło wiele zmian. Do obsady "Komisarza Alexa" dołączył Olaf Lubaszenko, a plan zdjęciowy przeniesiono z Łodzi do Warszawy. Produkcja właśnie ogłosiła, że 20 grudnia fani będą musieli pożegnać się ze swoimi ulubionymi bohaterami.
Niedawno w mediach społecznościowych pojawił się komunikat, że "Komisarz Alex" znika z anteny. Przez lata w rolę opiekuna czworonożnego bohatera wcielała się plejada polskich aktorów w tym m.in. Krystian Wieczorek, Jakub Wesołowski czy Antoni Pawlicki. Ostatnio w roli kolejnego opiekuna, Pawła Kozery, wystąpił Marcin Rogacewicz i szybko zaskarbił sobie sympatię widzów, którzy chcą, aby został w produkcji na dłużej. Niestety smutna informacja dla widzów jest taka, że 22. sezon serialu właśnie się kończy.
Dziś wielki finał! Piątek, godz. 21.20 w TVP1
- napisano w komunikacie.
ZOBACZ TEŻ: Widzowie miażdżą kolejną metamorfozę w "10 lat młodsza w 10 dni". Sablewskiej się oberwało
Co dalej z serialem? Widzowie ostatnio się zaniepokoili, że Piotr Bondyra, który wciela się w Gutka, nie pojawi się w kolejnym sezonie, a jest bardzo lubianą postacią. W ostatnim odcinku grany przez niego bohater żegna się z Pawłem i oznajmia mu, że wraca do Łodzi. Produkcja od razu rozwiała te wątpliwości i zapewniła, że aktor nigdzie się nie wybiera. "Zapewniam wszystkich, że nie ma powodu do zmartwień: znakomity aktor zostaje w stałej obsadzie! W nowych sezonach Gutka czeka wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Cieszę się, że tak bardzo polubiliście Gutka i Piotra Bondyrę. Ja też. Do jutra! Wasz komisarz Alex" - napisano w komunikacie. Jesteście fanami serialu?