• Link został skopiowany

Nowa uczestniczka "Rolnika" zaskoczyła Manowską. Tego prezenterka nie mogła zrozumieć

Widzowie mogli już zobaczyć wizytówki z najnowszego sezonu "Rolnik szuka żony". Jedna z uczestniczek szczególnie przyciągnęła ich uwagę. Zaskoczona była również sama Manowska.
Barbara, Marta Manowska
Nowa uczestniczka 'Rolnika' zaskoczyła Manowską. Tego prezenterka nie mogła zrozumieć. Fot. YouTube/Rolnik szuka żony

W wielkanocną niedzielę Telewizja Polska wyemitowała tzw. odcinek zerowy 12. edycji programu "Rolnik szuka żony", podczas którego widzowie mieli okazję poznać nowych uczestników - siedmiu rolników i jedną rolniczkę. 32-letnia Barbara zrobiła ogromne wrażenie na fanach randkowego formatu. Jedna rzecz w jej materiale szczególnie przyciągnęła ich uwagę. Zaskoczona była również sama Manowska. O co chodzi? 

Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"

"Rolnik szuka żony". Marta Manowska nie mogła zrozumieć, dlaczego Barbara zgłosiła się do programu 

Z wyemitowanego fragmentu dowiedzieliśmy się m.in., że 32-latka kieruje kurpiowskim zespołem pieśni i tańca. Marta Manowska odwiedziła mieszkankę Mazowsza na jednej z prób. Prezenterka była wyraźnie zaskoczona obecnością tylu mężczyzn. - Nie wiem, na którego pana patrzeć. I ty się musiałaś do programu zapisywać? - wypaliła przed kamerą. Barbara przyznała, że choć mężczyzn w jej życiu faktycznie nie brakuje, to wszyscy są zajęci. Czy uda jej się znaleźć miłość w programie? Pod materiałami z odcinka zaroiło się od komentarzy zachwyconych fanów. "Piękna, inteligenta dziewczyna. Życzę jej, by dostała rekordową ilość listów a wśród nich ten jeden jedyny właściwy", "Bardzo fajna kobieta. Na pewno jest gdzieś mężczyzna, który jest równie silny, konkretny i zdecydowany i trzymam kciuki, żeby napisał ten jeden, wyjątkowy list" - czytamy. 

"Rolnik szuka żony". Uczestnik zaskoczył wyznaniem o trudnej przeszłości 

W odcinku zerowym poznaliśmy także Gabriela. Rolnik podczas rozmowy z Martą Manowską otworzył się na wyjątkowo trudny temat. Jego mama zmarła, gdy miał zaledwie dwa i pół roku. - Miałem dwa i pół roku, więc na niego [tatę - przyp. red] spadł obowiązek wychowania mnie oraz mojego rodzeństwa. Mama miała zdiagnozowanego raka piersi. W momencie diagnozy była w ciąży ze mną, no i miała opcje: albo leczenie, albo zostaje w ciąży - wyznał. Otwartość Gabriela docenili widzowie. "Super chłopak! Trzymam kciuki", "On i ta kobieta w tej edycji to chyba jedyni, którzy potrafią się wysłowić", "Wydaje się naprawdę fajny" - pisali. 

 
Więcej o: