Verne Troyer zmarł w wieku 49 lat. O jego śmierci na Facebooku poinformowała rodzina.
- Z wielkim smutkiem i niezwykle ciężkim sercem piszemy, że Verne odszedł dzisiaj. Był niezwykle troskliwy. Chciał, żeby wszyscy się uśmiechali, byli szczęśliwi, śmiali się. Jeśli ktokolwiek był w potrzebie, on w miarę możliwości pomagał mu. (...) Inspirował ludzi na całym świecie swoim determinacją i postawą. Na planach filmowych i telewizyjnych, reklam, na konwentach komiksowych i w prywatnych wystąpieniach, na jego wideo na YouTube pokazywał wszystkim, co jest w stanie zrobić.
- Mimo tego, że jego postura była tak mała, że jego rodzice często zastanawiali się, czy będzie w stanie dosięgnąć do klamki i otworzyć drzwi, on otworzył dla siebie samego więcej niż inni mogliby to sobie wyobrazić. Dotknął też serc większej ilości ludzi niż sam wie.
Przyczyna śmierci nie została podana, jednak napisano, że "depresja i samobójstwo to bardzo poważna sprawa".
- Nigdy nie wiesz, jaką walkę ktoś toczy w środku. Bądź miły dla innych. I zawsze wiedz, że nigdy nie jest za późno, żeby wyciągnąć do kogoś pomocną dłoń.
- Verny był waleczny i przechodził przez swoje własne bitwy. Przez lata walczył i wygrywał, walczył i wygrywał, walczył jeszcze bardziej, ale niestety tym razem było tego za wiele.
Rodzina poprosiła o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie oraz żeby zamiast kwiatów przeznaczyć pieniądze na jedną z dwóch ulubionych fundacji Troyera - Starkey Hearing Foundation (pomagająca osobom niesłyszącym) i Best Buddies (zajmująca się likwidacją społecznej, fizycznej i ekonomicznej izolacji ludzi z niepełnosprawnością intelektualną i rozwojową).
Verne Troyer był jednym z najniższych aktorów na świecie - miał zaledwie 81 centymetrów wzrostu. Grał w takich filmach jak: seria o Austinie Powersie (jako Mini-me), "Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła", "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" czy "Las Vegas Parano"
OG