Olivia Newton-John wystąpiła w "Sunday Night". W programie poinformowała, że znów zmaga się z nowotworem. Gwiazda "Grease" usłyszała, że to rak piersi w najbardziej zaawansowanym stadium, z przerzutami w okolicach kręgosłupa. Mimo to nie zamierza się poddać.
Od ponad 25 lat walczę z rakiem. W końcu wygram. To jest mój cel - wyznała.
Newton-John pierwszy raz zachorowała na nowotwór piersi w 1992 roku. Wtedy zareagowała zupełnie inaczej niż teraz - diagnoza kompletnie ją załamała. Kobieta była pewna, że nie ma szans na przeżycie. Chorobę udało się zwalczyć, ale niestety - nie na zawsze. Nowotwór powrócił w 2013 roku. Teraz aktorka zmaga się z nim po raz trzeci.
Taką walkę toczą miliony ludzi. Choć nie powinnam mówić: walka. To jest podroż. Wiele osób traktuje to jako walkę i każdy ma prawo widzieć to po swojemu. Ja postrzegam to jako część mojej misji - mówiła ze łzami w oczach.
Aktorka jest w trakcie leczenia. Poddaje się naświetlaniom, sięga po medyczną marihuanę, a także korzysta z innych naturalnych terapii. Olivia Newton-John po swoich doświadczeniach z chorobą założyła w Melbourne centrum terapeutyczne i badawcze swojego imienia, Olivia Newton - John Cancer Wellness and Research Centre.
Olivia Newton-John zyskała ogromną popularność dzięki roli Sandy w musicalu "Grease", w którym grała u boku Johna Travolty. Newton-John związana jest także z muzyką. Ma na swoim koncie wydanych kilkadziesiąt albumów studyjnych. Otrzymała cztery statuetki Grammy, a także dziesięć nagród AMA.
MT