Serena Williams częściej niż na salonach widywana jest na korcie tenisowym. Gdy jednak pojawi się już na czerwonym dywanie, natychmiast uwaga fotoreporterów skierowana jest właśnie w jej stronę. Tak też było i tym razem. Serena pojawiła się na imprezie Sports Illustrated Fashionable i oczarowała swoją stylizacją. Ale tylko stylizacją, gdyż już sam makijaż pozostawiał wiele do życzenia.
Jeżeli chodzi o samą stylizację, to naprawdę nie mamy do czego się przyczepić. Serena postawiła na lateksową, opiętą spódniczkę z wysokim stanem. Dobrała do niej klasyczny, jasny top. Musimy przyznać, że stylizacja perfekcyjnie podkreśliła jej sylwetkę. Tenisistka w ostatnim czasie zeszczuplała i prezentuje się obłędnie. Co jednak wydarzyło się na jej twarzy? Spójrzcie tylko na brwi Sereny. Oj, czyżby wpadka makijażysty? A może nieudany zabieg makijażu permanentnego? Sami zobaczcie:
No cóż, wpadki się zdarzają. Mamy jednak nadzieję, że to nie trwały makijaż, a tylko chwilowy.
DH