Program "Love Island" szybko zyskał grono wiernych widzów. Pierwsza edycja show budzi wiele emocji, a internauci gorąco komentują zmagania mieszkańców hiszpańskiej willi. W mijającym tygodniu głównym temat stało się zachowanie Moniki, która była zagrożona odpadnięciem z programu. Wiemy już, że tak się nie stanie.
"Love Island". Kogo wybierze Monika?
Monika przez ostatnie dwa tygodnie sparowana była z Damianem. Wiodło im się bardzo dobrze. Spędzili nawet romantyczną noc w "kryjówce", która zbliżyła ich do siebie jeszcze bardziej. Niestety, kobiecie nie spodobało się zachowanie 22-latka i postanowiła z niego zrezygnować. Spodobał jej się nowy uczestnik Franek, który swoje uczucia ulokował w Marietcie.
Wszystko wskazywało więc na to, że Monika opuści w tym tygodniu program. Dlaczego? Ponieważ podczas przeparowania decyzję mieli podejmować panowie. Każdy z nich miał już swój typ i w przypadku żadnego z nich nie była to ona. Wtem produkcja postanowiła, że drugi raz z rzędu decydować będą kobiety i to jeden z mężczyzn opuści willę.
Fani show dopatrzyli się spisku. Zgodnie stwierdzili, że to naruszenie zasad programu i wszystko zostało zmienione, ponieważ przegraną byłaby znajoma prowadzącej, Karoliny Gilon.
Dziewczyny wybierały tydzień temu. Pomyłka, czy jakieś zmiany? - komentowali zdjęcia na Instagramie.
Produkcja programu zabrała głos.
Nie jest to pomyłka. To nie jest pisana zasada programu, że dziewczyny wybierały na zmianę z chłopakami - czytamy w odpowiedzi na powyższy komentarz fanki.
No cóż, telewizja lubi zaskakiwać. Być może zrobi to również w poniedziałek. Swojego wyboru podczas parowania nie dokonała jeszcze właśnie Monika. Niektórzy podejrzewają, że sama zrezygnuje z uczestnictwa, nie wybierze żadnego z bliźniaków i razem z nimi wróci do Polski.
CW