Karel Gott zmarł w swoim domu w otoczeniu rodziny 1 października. Od kilku miesięcy mówiono o jego walce z białaczką, która niestety pokonała jednego z najbardziej znanych czeskich artystów.
Karel Gott nie żyje
Karel Gott miał głos, który znał w PRL-u każdy po naszej stronie muru berlińskiego. Nazywano go "złotym głosem z Pragi". Występował nieprzerwanie od lat 60. Szacuje się, że sprzedał nawet 100 milionów płyt - samych albumów autorskich wydał około 100.
Śpiewał czeską wersję przeboju o Pszczółce Mai, którą my znamy w wykonaniu Zbigniewa Wodeckiego. W latach 70. miał już status międzynarodowej gwiazdy - występował nie tylko w Czechach, ale w całej Europie. Śpiewał po czesku, niemiecku, polsku, rosyjsku, angielsku i włosku. Poruszał się bez problemów między różnymi gatunkami.
Na swoim koncie zgromadził ponad 50 platynowych, złotych i srebrnych płyt, wielokrotnie otrzymywał Czeskie Słowiki (złote i srebrne). W 2006 roku pod Pragą otworzono w jego dawnym domu muzeum poświęcone jego twórczości, tzw. Gottland.
Karel Gott - choroba
Karel Gott od kilku lat mówił o swoich problemach ze zdrowiem. W 2015 roku ogłoszono, że walczy z nowotworem, wyleczonym w 2016 roku. Niestety, ostatnie informacje z początków września 2019 o walce z białaczką były coraz gorsze. Śpiewak nie dał rady pokonać tej ostatniej choroby. Odszedł w swoim domu , otoczony rodziną. Zostawił cztery córki (ostatnia urodzona w 2008 roku) i żonę.
