Syn muzyka, Krzysztof Cugowski junior, aktualnie przebywa w Polsce. Jeszcze na początku marca wrócił z Wielkiej Brytanii, gdzie studiuje aktorstwo teatralne na Uniwersytecie w Winchester. Młodemu mężczyźnie udało się bezpiecznie przylecieć do kraju w odpowiednim czasie.
"Syn wrócił do domu na początku marca, krótko przed tym, jak epidemia koronawirusa zaczęła zbierać to śmiertelne żniwo. Widząc, jak niebezpieczna jest sytuacja w Anglii, postanowił zostać w Polsce." - powiedział w rozmowie z "Na Żywo" Krzysztof Cugowski senior, który ucieszył się z powodu przyjazdu juniora.
Jednocześnie Cugowski poczuł ulgę, że najmłodszy syn zdążył wrócić do Polski przed zamknięciem granic. "Nawet nie chcę myśleć, co bym przeżywał, gdyby junior został w Winchester. Jeśli zachorowałby, to nie miałbym z nim kontaktu, tak jak Kasia Kowalska ze swoją córką" - dodał wokalista.
Mimo radości Krzysztofa i jego żony Joanny z odwiedzin syna, wciąż pozostają pytania bez odpowiedzi. Małżeństwo zdaje sobie sprawę, że syn będzie musiał niebawem wyjechać na studia, jednak termin jest jedną wielką niewiadomą. Pojawił się jeszcze jeden kłopot.
"Syn miał w tym roku obronić pracę licencjacką. Uczelnia zamknięta, zajęcia wstrzymane do odwołania i w końcu nie wiadomo, kiedy zda egzaminy" - wyjaśnia muzyk. Junior Cugowski to jedyny syn, który nie poszedł w muzyczne ślady ojca. Rodzice bardzo mu kibicują i z niecierpliwością czekają, aż zobaczą syna w akcji.
Krzysztof Cugowski junior pojawi się niebawem w nowym serialu Netflixa opowiadającym w konwencji romansu historycznego o losach rodziny Bridgertonów, który ukaże się jeszcze w tym roku. To będzie jego pierwsza poważna rola.