Joanna Brodzik i Paweł Wilczak poznali się dzięki współpracy na planie serialu "Kasia i Tomek". Związali się w 2004 rok i doczekali się dwóch synów. Joanna angażowała się w kolejne produkcje, zaś Paweł w tym czasie zajmował się domem i dziećmi. W ubiegłym roku miała miejsce premiera czarno-białego filmu "Pan T." z Wilczakiem w roli głównej, a filmowcy przypomnieli sobie o uzdolnionym aktorze. Czyżby role w związku Brodzik i Wilczaka miały się odwrócić?
Wszystko wskazuje na to, że to teraz Joanna będzie musiała poświęcić czas rodzinie. Na antenę stacji TVN powraca produkcja "Usta, usta", która podbiła serca widzów niemal dekadę temu. Paweł Wilczak, wcielał się w tym serialu w jedną z głównych postaci. Na planie towarzyszą mu: Sonia Bohosiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Magdalena Popławska i Marcin Perchuć.
Joanna Brodzik była u szczytu sławy zaraz po zakończeniu pracy na planie "Kasi i Tomka'. Widzowie pokochali ją za rolę prawniczki w sukienkach w grochy z "Magdy M.". Potem aktorka po dwuletniej przerwie powróciła na plan ekranizacji powieści "Dom nad rozlewiskiem".
Joanna i Paweł poznali się w 2002 roku. Aktorka była wtedy żoną Bartłomieja Świderskiego. Uczucie, które rozwinęło się na planie produkcji, spowodowało, że Joanna i Bartłomiej postanowili wziąć rozwód w 2003 roku. Aktorska para związała się w 2004 roku i od zawsze unikała blasków fleszy. Niechętnie opowiadają o życiu prywatnym, ale ostatnio Paweł zrobił wyjątek. Udzielił wywiadu Magdzie Mołek, w którym opowiedział o synach.