Twórcy filmowi i serialowi od kilku lat chętnie odgrzewają stare hity. Trend ten jest obecny także w polskiej telewizji. Jeszcze tej jesieni na antenę TVN wróci przed laty uwielbiana "BrzydUla".
Główną rolę w "BrzydUli" gra Julia Kamińska, jednak ulubienicą fanów bez wątpienia jest wykreowana przez Małgorzatę Sochę Violetta Kubasińska. Widzowie serialu do dzisiaj wspominają jej przerysowane kreacje oraz komiczne teksty. Postać grana przez Sochę oczywiście pojawi się w nowych odcinkach "BrzydUli". W rozmowie z "Super Expressem" aktorka wyznała, że powrót na plan kultowego serialu był dla niej stresującym przeżyciem.
Pierwsze koty za płoty i pierwszy dzień zdjęciowy za mną. Było dużo nerwów, dużo emocji, ale również wielka frajda, bo fajnie jest spotkać kolegów i koleżanki po tylu latach. Bardzo się cieszę, że w końcu się udało - przyznała.
Gwiazda dodał też, że w nocy przed rozpoczęciem nagrań kolejnego sezonu "BrzydUli" nie mogła zasnąć.
Viola Kubasińska została zapamiętana jako postać bardzo wyrazista i charyzmatyczna. Fani są więc ciekawi, jak będzie prezentować się dekadę później oraz co zmieniło się przez ten czas w jej życiu. Niestety Małgorzata Socha nie może póki co zdradzać zbyt wiele.
Viola pozostanie Violą, ale więcej nie mogę zdradzić – skomentowała enigmatycznie.
"BrzydUla" wróci do telewizji jeszcze w tym roku. Zniecierpliwionym fanom polecamy przypomnieć sobie stare odcinki serialu. To z pewnością umili im oczekiwanie.