Anna Lewandowska od lat prowadzi instagramowy profil, na którym pokazuje nie tylko zdjęcia dokumentujące jej życie prywatne, ale także ćwiczenia i przepisy na zdrowe dania. Trenerka i dietetyczka miała już okazję zaliczyć wpadkę związaną z jedną z jej porad. W 2017 roku zajęła drugie miejsce w konkursie na "Biologiczną Bzdurę Roku" za stwierdzenie, że smalec gęsi to bogate źródło białka. Tym razem ma okazję powtórzyć swój niechlubny sukces.
W styczniu 2020 roku Anna Lewandowska poinformowała fanów, w jaki sposób leczy chorą córkę. Trenerka, która znana jest z promowania zdrowego stylu życia przyznała, że doskonałym sposobem na walkę z kaszlem jest smarowanie klatki piersiowej gęsim smalcem:
Leczenie naturalnymi metodami opartymi na przepisach naszych babć staje się coraz bardziej popularne. Jedną z takich metod jest okład ze smalcu. Pomoże ci on w walce z kaszlem – pisze Anna na swoim blogu "Healthy Plann by Ann".
Niekonwencjonalne, niepotwierdzone sposoby leczenia spotkały się z krytyką i zapewniły Annie Lewandowskiej kolejną nominację do "Biologicznej Bzdury Roku", tym razem za rok 2020. Plebiscyt organizowany przez portal "To tylko teoria" polega na wyborze najbardziej absurdalnej wypowiedzi, która pojawiła się w mediach, a jest niezgodna ze współczesną wiedzą naukową. Lewandowska drugi raz w historii pojawiła się w zestawieniu:
Na przeziębienie okład ze smalcu [gęsiego]. Jest skuteczny na kaszel i przeziębienie – możemy przeczytać na grafice prezentującej kandydatkę do "Biologicznej Bzdury Roku" za 2020 rok.
Na tegorocznej liście nominowanych widnieje także nazwisko Magdy Gessler, która w jednym z instagramowych wpisów przyznała, że wirusy grypy przyklejają się do cebuli. Myślicie, że któraś z pań w tym roku zdobędzie główną nagrodę?