Sopot TOP of the TOP Festival zaserwował na początek koncerty #FOREVER YOUNG i #I LOVE SOPOT. Mogliśmy usłyszeć największe polskie hity w wykonaniu m.in. Kayah, Krzysztofa Zalewskiego, Sylwii Grzeszczak, Big Cyca, Urszuli czy Majki Jeżowskiej. Zaśpiewała także Edyta Górniak, która zaliczyła wpadkę.
Przeczytaj także: Agnieszka Woźniak-Starak na Sopot TOP of The TOP Festival w różu. Pierzasta kreacja przyćmiła stylizację Gabi Drzewieckiej
Artystka zaprezentowała się na sopockiej scenie w białej, długiej koszuli, do której dobrała czarne kozaki za kolana. Stylizacja zwracała uwagę, ale nie na tyle, by widzom umknęła wpadka.
Polecamy również: Druga kreacja Agnieszki Woźniak-Starak na Sopot TOP of The TOP Festival zupełnie inna niż poprzednia. Androgenicznie, a wciąż kobieco
Edyta Górniak zaczęła swój występ od piosenki "Kolorowy wiatr" z filmu "Pocahontas". Następnie zaśpiewała "Too late". Niestety, już na samym początku utworu coś poszło nie tak - artystka pomyliła tekst, na co szybko sama zwróciła uwagę:
"No i świetnie, pomyliłam tekst, tradycyjnie! - zakpiła"
O co chodzi? O to, że to nie była pierwsza taka sytuacja. W 2019 roku również podczas tego samego festiwalu zapomniała słów do utworu "Król".
Na koniec Edyta Górniak zapowiedziała, że wykona utwór, który "uratował jej życie".
Moi kochani, skoro życie nabrało takich barw dla nas wszystkich, pozwolę sobie na pewne wyznanie. Czasem człowiek człowiekowi ratuje życie. Czasem muzyka ratuje komuś życie. Ten utwór uratował moje życie w dzieciństwie - powiedziała.
Chodziło o piosenkę "Co mi panie dasz" z repertuaru grupy Bajm. Podobał się wam występ Edyty Górniak?