Pewne są śmierć, podatki i to, że w święta w Polsce słucha się "Last Christmas" i ogląda "Kevina samego w domu". Tak przynajmniej do niedawna sądziliśmy.
Jednak w czwartek wyobrażenie legło w gruzach. Tuż przed godziną 10. rano z głośników radia RMF FM popłynęły bowiem dźwięki hitowego świątecznego przeboju i mogliśmy usłyszeć, jak George Michael zapewnia, że "podczas ostatnich świąt ofiarował komuś swe serce, ale zaraz następnego dnia zostało zwrócone". I że tym razem "wręczy go komuś wyjątkowemu".
Na Twitterze zawrzało. Było niedowierzanie:
Czy w RMF FM właśnie leci "Last Christmas"?
Były zachwyty:
Kto puścił 'Last Christmas' na RMF FM? Kocham cię.
Były głosy o rozstrzygniętej rywalizacji w prestiżowej kategorii:
Czyli konkurs na najwcześniejsze 'Last Christmas' mamy już za sobą.
Zwykłe stwierdzenia faktu:
Były wreszcie głosy powątpiewające w słuszność takiej akcji:
Plotek poprosił o komentarz RMF FM.
Faktycznie zagraliśmy dziś 'Last Christmas' - to nasza wina i chcieliśmy bardzo za to przeprosić. Z naszych obliczeń wynikało, że zimą wyemitowaliśmy ten utwór o jeden raz za mało, zatem dokonaliśmy reasumpcji! – skomentował w żartach Krzysztof Głowiński, rzecznik RMF FM.
Skąd "Last Christmas" na antenie w sierpniu? Prowadzący audycję zapowiadali, że będzie specjalna niespodzianka dla tych, którzy latem tęsknią za zimą. Cóż, lepszej niespodzianki dla stęsknionych śniegu chyba nie można było sobie wymarzyć. W imieniu miłośników zimy – dziękujemy!
PS. Nucicie już pod nosem "Last Christmas, I gave you my my heart; But the very next day, you gave it away..."?