W najnowszym odcinku "Tańca z Gwiazdami" Sławomir zaśpiewał do tańca swojej żony Kajry. Na tym jednak jego występ w show się nie skończył.
Sławomir w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" wykonał przebój Zbigniewa Wodeckiego "Oczarowanie". Do nastrojowego utworu swój taniec zaprezentowali Rafał Maserak i Kajra, czyli żona wokalisty. Zaraz potem Sławomir wtargnął na parkiet z pięknym bukietem czerwonych kwiatów i wręczył je Magdalenie. Przypomniał przy tej okazji, że kilka lat temu sam brał udział w "Tańcu z Gwiazdami" i wówczas Kajra wspierała go mocno. Teraz on chciał się odwdzięczyć.
Pięć lat temu, kiedy ja tu tańczyłem, Kajra dała najpiękniejszy prezent, owoc naszej miłości, naszego syna - wyznał Sławomir.
Po jego poruszającym wystąpieniu na widowni rozległy się oklaski.
Przypomnijmy, że w pierwszym odcinku 12. edycji "Tańca z Gwiazdami" do podobnego incydentu doszło z powodu Lenki Klimentowej, która towarzyszy na parkiecie Radkowi Liszewskiemu z zespołu Weekend. Po tym, jak para zatańczyła cha-chę, na scenę wbiegł niespodziewanie mąż tancerki, Jan Kliment, i wygłosił przemówienie, chcąc wesprzeć żonę. Wzruszenie nie pozwalało mu się wysłowić. Zalał się łzami. Jego wyznanie wzbudziło wówczas mieszane uczucie, ale też chętnie pisano o zdarzeniu w mediach. W ubiegły poniedziałek, po występie Radka Liszewskiego i Lenki, ekipa show z rozbawieniem nawiązała do incydentu - wołali Klimenta na parkiet. Z kolei lider Weekendu zaprosił do tańca swoją żonę.
Czyje wyznanie będzie następne? Przekonamy się w najbliższy poniedziałek w Polsacie.