Beata Kawka to aktorka dobrze znana widzom z takich produkcji, jak chociażby "Sfora: bez litości", "Złoto dezerterów" i "Samo życie", gdzie wcielała się w role sióstr bliźniaczek Donaty i Tamary Leszczyńskich. Gwiazda ma 24-letnią córkę, Zuzannę Bernat, która poszła w jej zawodowe ślady. Obie panie miały nawet okazję zagrać w jednym filmie "Inni ludzie". Promowały go razem podczas festiwalu filmowego w Gdyni.
Beata Kawka i Zuzanna Bernat były jednymi z gwiazd tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Obie aktorki współpracowały ze sobą na planie "Innych ludzi" w reżyserii Aleksandry Terpińskiej. Jak podaje WP Gwiazdy, podczas konferencji prasowej promującej produkcję Kawka miała zdradzić, że początkowo nie był pewna, czy jest odpowiednią osobą do produkcji. Podpowiadała nawet reżyserce castingu, by ta skontaktowała się z jej koleżankami aktorkami. Na przesłuchaniach do "Innych ludzi" pojawiła się też Zuzanna Bernat. Wtedy to produkcja uznała, że warto zaangażować również jej matkę. Telemagazyn.com informuje natomiast, że w trakcie konferencji prasowej filmu 24-latka została zapytana o to, jak pracowało się jej z Beatką Kawką. Wtedy odpowiedziała:
Z mamą grało się dokładnie tak samo, jak z każdym innym aktorem, którego miałam okazję wcześniej poznać. Dobrze nam się pracowało - cytuje serwis.
Nie była to pierwsza filmowa współpraca matki i córki. Obie aktorki zagrały już razem 15 lat temu w
"Jasnych błękitnych oknach" w reżyserii Bogusława Lindy. Sama Zuzanna Bernat ma też na swoim koncie role w takich produkcjach, jak "Zjednoczone Stany Miłości" oraz "Pitbull: Nowe porządki" i "Pitbull: Niebezpieczne kobiety". Działa również w dubbingu. Jej głosem przemawiały m.in. jedna z bohaterek "Speed Racera" czy uczennica Gryffindoru w filmie "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda".