Więcej o życiu uczuciowym gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl
Beata Kozidrak rozwiodła się z Andrzejem Pietrasem w 2016 roku po 37 latach małżeństwa. Udało im się rozstać po pierwszej rozprawie, doszli do porozumienia w kwestii podziału majątku. Artystka nie ukrywała, że cieszy się, że związek z Pietrasem ma już za sobą. Wyprowadziła się do rodzinnego domu. Wydała nawet autobiografię, w której opisała powody rozstania.
Kiedy w nasze szalone, ale długo szczęśliwe życie, wdarł się nałóg, robiłam wszystko, aby pomóc Andrzejowi. To były dramatyczne chwile. Trudno do nich wracać, lecz jedno na pewno chcę zapamiętać: pełnoletnia córka stała się w tym czasie moją przyjaciółką i wielkim wsparciem - wyznała w niej.
Beata Kozidrak już układa życie prywatne. Po raz pierwszy informacje o tym, że ma kogoś, trafiły do mediów w 2020 roku. Sama nie chciała zdradzać, z kim się spotyka. Teraz jednak tygodnik dotarł do informacji, kim jest jej tajemniczy ukochany. Jak podaje "Życie na gorąco", ma być od niej o 17 lat młodszy. Dziennikarze ustalili, że jest związany z środowiskiem artystycznym.
45-latek ujął ją poczuciem humoru i fantazją. Sprawił, że zapomniała, co to nuda. Zabiera ją na premiery, wystawy. Intensywnie spędzają czas - czytamy.
Gwiazda nie ukrywa, że jest szczęśliwa, że udało jej się związać z wartościowym mężczyzną. Ma on mieć dla niej czas i "potrafi się nią zachwycić". W wywiadach podkreśla także, że ich relacja jest bardzo namiętna, a w "łóżku jest ogień". "Życzę takiej odwagi wszystkim" - mówiła.