Więcej ciekawostek z prywatnego życia gwiazd przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Agnieszka Włodarczyk od jakiegoś czasu nie mieszka już w Polsce. Wraz z parterem Robertem Karasiem i synem Milanem przenieśli swoje życie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na Instagramie możemy oglądać jej codzienność w Dubaju. Wśród zachwytów nad pogodą, infrastrukturą czy podejściem do dzieci, pojawiają się również niedogodności. Jedną z nich są ceny. A przypomnijmy, że Włodarczyk już od dłuższego czasu przestała brać udział w produkcjach filmowych i serialach. Teraz głównie skupia się na wychowaniu dziecka i działalności na portalach społecznościowych.
Robert Karaś, jako mistrz i rekordzista świata w Ultra Triathlonie na dystansie pięciokrotnego, potrójnego i podwójnego Ironmana, odnalazł w Dubaju idealne warunki do ćwiczeń. Agnieszka Włodarczyk wykorzystuje ten czas na opiekę nad synem. Ostatnio postanowiła zabrać go na plażę. Na nagraniach aktorki widać, że nie ma tam kultury leżenia bezpośrednio na piasku. W strefach odpoczynku można wynająć leżaki. Nie spodziewała się, ile przyjdzie jej za nie zapłacić.
Nikt nie opala się na kocach, na ręcznikach. Trzeba wynająć chyba leżak. Tak mi się wydaje. Wynajęliśmy. Za dwa leżaki mniej więcej 270 złotych. Nie wiem, jak to wygląda w Polsce, ale wydaje mi się, że w Juracie może być podobnie.
Ceny nad polskim morzem w ostatnich latach wzrosły. Zapewne stąd to porównanie. Agnieszka Włodarczyk podała też kwotę, którą za wynajęcie leżaków należy zapłacić w weekend. Wtedy sięga ona nawet 320 złotych. Jesteście zaskoczeni?