Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Wayne Rooney przez lata uchodził za jednego z najlepszych piłkarzy na Wyspach. Podobnie jak Cristiano Ronaldo był gwiazdą Manchesteru United, z którym zdobył aż pięć mistrzostw Anglii i wygrał Ligę Mistrzów. Życie prywatne piłkarza było jednak pełne wzlotów i upadków. Rooney zafundował żonie Coleen emocjonalny rollercoaster, o którym kobieta opowiedziała w filmie dokumentalnym "Rooney".
Coleen McLoughlin i Wayne Rooney poznali się, kiedy mieli po 12 lat, natomiast zaczęli się spotykać w wieku 16 lat. Na ślubnym kobiercu stanęli 12 czerwca 2008 roku. Obydwoje wystąpili w filmie "Rooney", który ukazał się w Prime Video.
Myślę, że kiedy miałem 11 czy 12 lat, wiedziałem, że chcę się z nią ożenić, i wtedy jej to powiedziałem. Stwierdziłem: Kiedy dorośniemy, pobierzemy się, a ty będziesz nosiła moje dzieci - wyznał piłkarz.
Coleen przyznała, że początkowo nie była przekonana do młodego wówczas piłkarza. Rooney oczarował ją nieustępliwością.
Im częściej odmawiałam, tym on bardziej nalegał. Mówił: Pewnego dnia dostanę tę randkę.
Początki ich znajomości były niezwykle romantyczne. Rooney pisał dla ukochanej wiersze miłosne. Jeden z nich zatytułowany "Wiggle Wiggle" żona piłkarza zachowała do dziś.
W filmie "Rooney" Coleen po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o problemach, z którymi borykali się w małżeństwie. Nie ukrywa, że u boku piłkarza przeszła przez piekło, po którym wiele osób poddałoby się. Wróciła wspomnieniami do 2004 roku, gdy w prasie pojawiły się doniesienia o wizytach Wayne'a w agencjach towarzyskich i spotkaniach z prostytutkami.
Przypomnijmy, że Rooney miał wtedy zaledwie 18 lat i grał w Evertonie. Gazeta "Sunday Mirror" ujawniła, że piłkarz m.in. korzystał z usług 48-letniej prostytutki. W domu uciech widziano go co najmniej dziesięć razy. Kilka lat później Wayne trafił do legendarnego Manchesteru United. Gdy jego żona była w ciąży, on zdradzał ją z z prostytutką Jennifer Thompson, płacąc każdorazowo za seks - 1200 funtów.
W filmie dokumentalnym poświęconym życiu piłkarza kobieta wyznała, że Rooney obracał się w nieodpowiednim towarzystwie i nie stronił od alkoholu.
Bardzo dużą rolę odegrał w tym wszystkim alkohol. Nie jest dobrze, gdy Wayne pozostaje bez nadzoru.
Piłkarz również zabrał głos w tej sprawie.
Znalazłem się w złym miejscu, a kiedy jesteś w złym miejscu i jest w tym alkohol, podejmujesz złe decyzje. Później cierpisz i musisz poradzić sobie z konsekwencjami. To, co się stało, nie umniejsza mojej miłości do Coleen. Przyznałem się do winy i to przepracowaliśmy - powiedział piłkarz.
Coleen otwarcie mówi, że życie z piłkarzem to dla niej emocjonalny rollercoaster. W wielu sytuacjach musiała skupić się na potrzebach swoich i dzieci. Nie pomagały jej w tym słowa innych ludzi, którzy zastanawiali się, dlaczego po każdym skandalu do niego wraca. Dając sobie szansę, wzięli pod uwagę szczęście dzieci, ale nie tylko.
Nadal się kochamy. Mam nadzieję, że Wayne uczy się na błędach i nie wpadnie ponownie w żadną z tych okropnych sytuacji. Ale to się stało i muszę z tym żyć, gdybym nie dawała sobie z tym rady, to bym zakończyła związek.
Na koniec kobieta wyznała, że choć zachowanie Rooneya było nie do przyjęcia, wybaczyła mu zdrady.
Nie byłoby mnie tu, gdybym mu nie wybaczyła - powiedziała.
Ważne, aby koledzy z drużyny, przyjaciele, rodzina pamiętali mnie takim, jakim jestem, a nie to, co zrobiłem. Rzeczy, które miały miejsce w przeszłości, na przykład z dziewczynami. Rzeczy, których żałuję. Czuję, że to utkwiło w moim imieniu - dodał Rooney.
Wayne Rooney jest obecnie trenerem Derby County, w którym jego podopiecznymi są m.in. dwaj Polacy, Kamil Jóźwiak i Krystian Bielik.
Zdjęcia rodziny zobaczycie w galerii na górze strony.