• Link został skopiowany

Krystyna Królówna nie żyje. Fani żegnają Panią Bulwę z "Toy Story"

Krystyna Królówna nie żyje. Aktorka zmarła w środę 6 lipca. Przez lata wcielała się w wiele postaci dubbingowych, lecz fani zapamiętali ją z roli Hanki Borynowej w serialu "Chłopi".
Krystyna Królówna wcielała się w wiele postaci, również dubbingowych
fot. kadr z filmu

Więcej aktualnych informacji znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl

Krystyna Królówna była aktorką telewizyjną, teatralną i radiową. Realizowała się na wielu polach, tworząc niezapomniane role nie tylko przed kamerą, lecz także w słuchowiskach. Przez wiele lat zajmowała się także dubbingiem, a stworzone przez nią brawurowe postacie w animacjach pokochały nie tylko dzieci. Smutną wiadomość o śmierci Królównej przekazał teatr, z którym była związana.

Zobacz wideo

Krystyna Królówna nie żyje

Krystyna Królówna zmarła w wieku niespełna 83 lat. Urodziła się w 1939 roku w Sosnowcu. Najbardziej związana była z Krakowem. To tam ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Później przez wiele lat zatrudniona była w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie i Teatrze Narodowym w Warszawie. Wielu widzów kojarzy ją z telewizji z roli Hanki Borynowej w serialu "Chłopi". Ale jej prawdziwą pasją były nie tylko spotkania z publicznością na deskach teatrów. Odkryła w sobie talent do dubbingu, w którym doskonale sobie radziła. Podkładała głos w popularnych produkcjach, głównie animacjach. Wcieliła się w Chlorindę w "Smerfach", czy w Cruellę w serialu "101 dalmatyńczyków". Jej charakterystyczny głos sprawiał, że widzowie pokochali jej postacie. Użyczyła głosu także Pani Bulwie z "Toy story", która rozśmieszała do łez.

Krakowski teatr opublikował smutną wiadomość w mediach społecznościowych.

Odeszła znakomita aktorka teatralna, radiowa i telewizyjna Krystyna Królówna. (...) Popularność zdobyła rolą Hanki w serialu "Chłopi". W latach 1964-1969 należała do zespołu Teatru im. J. Słowackiego, zagrała na naszej scenie kilka znakomitych ról: m.in. Polly w "Operze za trzy grosze" B. Brechta w reżyserii Lidii Zamkow - czytamy w komunikacie.

Dla fanów to także wielka strata.

Smutne, świetna aktorka. Rola w "Chłopach" cudowna.
Jeśli chodzi o "Chłopów" to jedyna sensowna kobieca postać. Na dodatek pięknie i wiarygodnie zagrana - napisali internauci na Twitterze.

Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy współczucia.

Więcej o: