Ilona Kuśmierska-Kocyłak nie żyje. Aktorka znana widzom z roli Jadźki w trylogii filmowej "Sami swoi" zmarła w niedzielę w wieku 74 lat. Wiadomość o śmierci przekazała jej najbliższa rodzina na Facebooku.
Na profilu Ilony Kuśmierskiej-Kocyłak pojawił się wpis informujący o odejściu aktorki. Jak się okazuje, jej śmierć przyszła nagle i niespodziewanie. Przyczyna nie jest znana.
Dziś rano, 18 września, niespodziewanie odeszła do Domu Pana Ilona Kuśmierska-Kocyłak - ukochana żona, mama, babcia i prababcia. Niech spoczywa w pokoju! Pogrążeni w smutku mąż, dzieci, wnuki i prawnuki - czytamy na Facebooku.
Mąż aktorki Ireneusz Kocyłak udostępnił poruszający wpis, w którym zdradził okoliczności odejścia swojej żony.
Szczęśliwa, nocą wróciłaś do Warszawy, aby nazajutrz ucałować najmłodszą wnuczkę, która właśnie skończyła dwa latka, uściskać czteroletniego wnuka, kochanych syna i synową. Ale nie doczekałaś rana... Twoje przepełnione miłością do nas i do świata serce przestało nagle bić - napisał mąż aktorki.
Kuśmierska-Kocyłak urodziła się w 1948 roku. Była absolwentką Wydziału Aktorskiego PWST w Warszawie, a karierę zaczęła jeszcze przed ukończeniem studiów. Widzowie najlepiej kojarzą ją z roli Jadźki w filmie "Sami swoi" w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego z 1967 roku. W kolejnych latach zagrała w kontynuacjach komedii - "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć". W filmie i serialu "Noce i dnie" wcieliła się w Emilkę Niechcicównę, córkę Barbary i Bogumiła.
W ostatnich latach udzielała się przede wszystkim jako aktorka dubbingowa. Jej głos mogliśmy usłyszeć w takim produkcjach jak "Scooby Doo", "Barman", "My Little Pony: Przyjaźń to magia" czy "Dzika rodzinka".