• Link został skopiowany

Małgorzata Socha zbija majątek na reklamach. Za jedną kampanię może dostać nawet 500 tys. złotych

Małgorzata Socha otrzymuje za reklamy takie stawki, jakich z pewnością zazdrości jej niejedna koleżanka z branży. Nie oznacza to jednak, że może zrezygnować z grania.
Małgorzata Socha
KAPiF

Małgorzata Socha zadebiutowała na małym ekranie rolą Australijki Kate w "Złotopolskich". Później brała udział w mniejszych produkcjach, aż w końcu wraz z rolą w "Na Wspólnej" przyszedł przełom. Aktorka ugruntowała pozycję dzięki występowi w "BrzydUli", gdzie przyćmiła nawet Julię Kamińską, występującą w roli tytułowej. Równolegle Socha rozwijała karierę na wielkim ekranie. Jej styl bycia, uroda oraz talent sprawiały, że zjednywała sobie widzów, a ta popularność szybko przełożyła się na kontrakty reklamowe. Dziś aktorka jest jednym z czołowych graczy na tym rynku, a za współpracę może wynegocjować naprawdę zawrotną kwotę.

Zobacz wideo Dlaczego Małgorzata Socha nie przyjęła nazwiska po mężu?

Małgorzata Socha zgarnia okrągłe sumki za reklamy

42-latka jest twarzą jednej z wiodących film wytwarzających meble, giganta biżuteryjnego oraz marki kosmetycznej. Jak podliczył "Super Express", za każdą kampanię Socha może dostawać nawet 500 tys. złotych. Jeszcze lepiej płaci producent biżuterii, biorąc pod uwagę, że w jednym ze spotów gwiazda występuje z bliskimi, a zdjęcia kręcone były w jej domu. Tego rodzaju reklama to już zarobek sięgający nawet miliona złotych.

Zdjęcia Małgorzaty Sochy znajdziecie w górnej części artykułu

Zdaniem medioznawcy, Wojciecha Szalkiewicza, Socha jest jeszcze zbyt młoda, by wycofać się z grania i żyć tylko z tantiem i reklam, wzorem Marka Kondrata, ale i tak jej nazwisko jej dla reklamodawców jednym z tych najgorętszych i najbardziej pożądanych. Nie mówiąc już o Instagramie, platformie, która stwarza ogromne możliwości zarobku dzięki realizowaniu płatnych współprac. Gdyby aktorka zniknęła z ekranów, ludzie po pewnym czasie zapomnieliby o niej i jej wartość rynkowa spadłaby.

Socha jest już jednak w o tyle dobrej sytuacji, że może sobie pozwolić na przebieranie w ofertach i wybieranie tych bardziej prestiżowych, premium. Za zareklamowanie luksusowych wyrobów, takich jak ekskluzywne alkohole czy perfumy może otrzymać nawet 100 tys. złotych. Zaznaczmy, że tyle nierzadko wynosi zarobek za post opublikowany na Instagramie. W podobnej sytuacji jest Julia Wieniawa, która również zamienia w złoto to, czego dotknie.

Domowego budżetu Sochy nie uszczupli zatem zamknięcie jej wieloletniego wątku w "Na Wspólnej" - scenarzyści pragną bowiem uśmiercić jej bohaterkę, Zuzannę Hoffer. 

Zdjęcia Małgorzaty Sochy znajdziecie w górnej części artykułu.

Więcej o: