Piotr Stramowski w ostatnim czasie nie może narzekać na brak zainteresowania jego osobą w mediach. Mimo sukcesów na ekranie najwięcej szumu wywołuje jednak rozstanie aktora z Katarzyną Warnke. Piotr postanowił zabrać głos w tej sprawie, gdyż powstaje wokół niej coraz więcej spekulacji.
Podczas premiery filmu "Pokusa" w reżyserii Marii Sadowskiej Piotr Stramowski postanowił udzielić kilku wywiadów. Promował w nich oczywiście nowy film oraz rozwinął temat rozstania z Katarzyną. Poza kinem zgodził się porozmawiać z Łukaszem Knapem z kanału na YouTube "Kanapa Knapa". Tak szczerych słów jeszcze nie było z jego strony.
Rozpad rodziny jest czymś traumatycznym i jest to proces, który po prostu trzeba przejść, w życiu tego nie chciałem i nie zakładałem, ale to się wydarzyło. Plusem jest to, że mamy z Kasią świetne relacje i najważniejsze dla nas jest dobro dziecka. Uważam, że udało nam się wyjść poza schematy. I naprawdę nasze rozstanie jest obopólną decyzją.
Wielu obserwatorów byłej pary podejrzewało, że przyczyną rozpadu związku była zdrada. Co na to Piotr Stramowski?
To nie tak, że ktoś coś zrobił, ktoś kogoś zdradził, ktoś kogoś miał wcześniej. Nie. Tutaj sytuacja wygląda tak, że po prostu coś się wyczerpało. Walczyliśmy dwa lata. Oczywiście z zewnątrz nie było tego widać, ale to była mocna praca. Doszliśmy do wniosku, że chyba należy powiedzieć sobie "dzięki". To nie jest tak, że zakładamy sobie klapki i że teraz będzie fajnie. Nie, serio, dziękujemy sobie za ten czas.
Jak obecnie wyglądają jego relacje z Katarzyną Warnke? Przypomnijmy, że para ma córkę Helenę.
Rozmawiamy z Kasią. Prowadzimy sprawy rozwodowe, gładko nam to idzie. Mam nadzieję, że tak zostanie. I chyba jesteśmy zbyt mądrzy, abyśmy mieli drzeć koty. Bo nie mamy powodu, aby mieć do siebie pretensje. Wszystko, co mieliśmy, to już do siebie wykrzyczeliśmy, ale w końcu stwierdziliśmy, że ani Kasia nie chciała źle dla mnie, ani ja dla niej. A to, że krzywdziliśmy siebie w jakichś sytuacjach życiowych, to jest inna kwestia, i dlatego też się rozstaliśmy.
Aktualnie Piotr Stramowski spotyka się z inną kobietą, Natalią. Nowa ukochana towarzyszyła mu podczas wspomnianej premiery. Aktor został z nią przyłapany kilkukrotnie na terenie Warszawy.
Zobacz też: Piotr Stramowski o intymnych scenach z Heleną Englert. "Ona jest jak pistolet"