Madeleine McCann zaginęła, kiedy miała trzy lata. Od 16 lat śledczym nie udało się ustalić, co stało się z dziewczynką, która zniknęła z pokoju hotelowego w ośrodku wypoczynkowym Mark Warner w Algarve w Portugalii. Jakiś czas temu Polka, która na Facebooku przestawia się jako Julia Faustyna, ogłosiła, że to właśnie jej mogą szukać Garry i Kate McCann. Julia wskazuje na podobieństwa do Madeleine.
Julia poszła na terapię. To dzięki niej doszła do wniosku, że osoby, z którym mieszka, mogą nie być jej biologicznymi rodzicami. 21-latka przyznała też, że zdiagnozowano u niej zaburzenie stresu pourazowego oraz depresję.
Zacznę od tego, że praktycznie nic nie pamiętam z dzieciństwa. Wiem, że mam amnezję pourazową i byłam ofiarą niemieckiego pedofila. (...) Trauma uniemożliwiała mi normalne funkcjonowanie, a pod koniec 2018 roku trafiłam na oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży. Wtedy zaczęłam terapię (wcześniej chodziłam też do różnych psychologów). W trakcie zaczęłam dużo analizować, myśleć i zadawać wiele niewygodnych pytań mojej rodzinie, aż w pewnym momencie mama nie wytrzymała i kazała mi zakończyć terapię - napisała na Facebooku.
Julia twierdzi, że zarówno jej historia, jak i Madeleine McCann, mają ze sobą wiele wspólnego. Julia była molestowana, a jej oprawca miał na imię Ney. Tymczasem mężczyzną podejrzewanym o uprowadzenie Brytyjki jest Martin Ney. Dodatkowo, jak twierdzi Julia, jeden ze studentów zeznał, że widział McCann we Wrocławiu, a to tam się wychowywała Polka, która twierdzi, że może być zaginioną dziewczynką.
Ponadto wskazuje na podobieństwa fizyczne. Te dokumentuje zdjęciami.
Mam defekt w tym samym oku, czyli wadę, jaką miała Madeleine. Tyle że w moim przypadku z roku na rok coraz bardziej blaknie. Rozmawiałam z lekarzem i istnieje możliwość, że ta wada była operowana - wyznała.
Julia do wpisu załączyła wiele zdjęć, na których wskazuje na podobieństwa fizyczne do Madeleine (zdjęcia znajdziecie w naszej galerii). To, co szczególnie zwraca uwagę to oczy. Faktycznie widać, że zarówno Julia, jak i Madeleine mają podobną "plamę" na oku. To jednak zbyt mało, by faktycznie stwierdzić, że Julia to tak naprawdę Madeleine. Wie to sama zainteresowana, która podkreśla, że chce, by przeprowadzono testy DNA.
Prawdopodobnie będę miała robione testy DNA. Jestem w kontakcie z osobą z fundacji osób zaginionych - napisała.
Julia twierdzi, że polska policja nie jest zainteresowana sprawą. Warto też podkreślić, że Julia ma 21, tymczasem Madeleine McCann powinna mieć teraz 19 lat.