Justin Bieber miał odwiedzić Polskę z racji planowanego od dłuższego czasu koncertu. Niestety, niedługo przed zaplanowanym wydarzeniem odwołał całą trasę koncertową. Fani są zawiedzeni tą wiadomością. Bilety na głośne wydarzenie nie należały do najtańszych. Jednak dwa ostatnie albumy artysty nie doczekają oficjalnego odsłuchu w Krakowie na wiosnę. Co się stało?
Wiele osób wykupiło bilety na koncert, który miał się odbyć 25 marca 2023 roku. Kanadyjski piosenkarz przekazał niepokojącą informację do mediów. Firma Prestige MJM podzieliła się na Facebooku następującym komunikatem:
Koncert, który miał się odbyć w TAURON Arena Kraków został odwołany. Decyzja ta jest niezależna od organizatora. W celu uzyskania zwrotu pieniędzy za bilety prosimy o kontakt z bileterią, w której został dokonany zakup.
Reakcje internautów są skrajne. Jedni pogodzili się z takim stanem rzeczy, tłumacząc odwołanie koncertu złym stanem zdrowotnym Biebera. Przypomnijmy, że zdiagnozowano u artysty zespół Ramsaya Hunta, a muzyk zawiesił już wcześniej część koncertów. Niektórzy jednak przerzucają całą winę na konflikt jego żony i byłej partnerki.
Mówię wam, to wszystko przez dramę Hailey i Seleny.
Tego typu głosy można znaleźć na fanpage'u Prestige MJM. Relacje między wspomnianymi kobietami nie są zbyt dobre. Jakiś czas temu Hailey Bieber miała naśmiewać się z wyglądu Seleny Gomez. Bieber miała też krytycznie komentować figurę byłej swojego męża, gdy Gomez przybrała na wadze. Fani są wręcz przekonani, że żona Justina Biebera ma niezdrową obsesję na punkcie jego byłej partnerki. Być może zawirowania w życiu prywatnym gwiazdora mogły mieć wpływ na tak przykrą dla fanów decyzję. Bieberowi nie podoba się medialny konflikt między jego żoną a byłą partnerką. Wielokrotnie w sieci mówiono o tym, że w małżeństwie Biebera może być kryzys z powodu dawnej sympatii. Hailey Bieber traci na tym obserwatorów, gdyż wychodzi na osobę siejącą nienawiść.