Edyta Golec i Łukasz Golec są małżeństwem od ponad 22 lat. Choć para intensywnie koncertuje po całej Polsce, to w Beskidach znaleźli swoją przystań. Wybudowali tam dom, który Edyta urządziła po swojemu.
Dom Łukasza i Edyty Golców poznaliśmy bliżej w czasie pierwszej kwarantanny - muzycy zamknięci w domach pokazywali, jak wyglądają ich domowe pielesze. Góralska chata z drewnianych bali znajduje się w Beskidach. Zbudowano ją na wzgórzu, z którego roztacza się fenomenalny widok. Przydomowy taras to jedno z piękniejszych miejsc, gdzie w ciepły poranek można wypić poranną kawę i cieszyć się tym, co roztacza przed oczami natura.
Zdjęcia z rodzinnej posiadłości pojawiają się w mediach społecznościowych rodziny Golców niezwykle rzadko. Nie da się jednak ukryć wszystkiego. Na nielicznych fotografiach widać, że chata z bali nawiązująca do podhalańskiej architektury jest góralska głównie z zewnątrz. W środku panuje nieco inny wystrój, bardziej nowoczesny.
W kuchni nie mogło co prawda zabraknąć tradycyjnej zazdrostki na oknach, jednak tu ściany są już z surowej cegły, a nie drewnianych bali. Wokół kuchennych, białych mebli ułożono białe płytki, kontrastujące z czarnym blatem i czarnymi sprzętami kuchennymi - umywalką i kuchenką.
Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony!
W salonie króluje szara kanapa, na której Edyta często urządza sobie domowe sesje zdjęciowe.
Edyta Golec w rozmowie z nami zdradziła, że za wystrój wnętrz odpowiada ona sama. Specjalista pomógł w projektowaniu bryły budynku, ale o tym, co znalazło się w środku, zadecydowała tylko ona:
Jak dom został wybudowany, to wiedziałam, w jakim duchu chcę go poprowadzić, jak go sobie wymarzyłam. Nikt nam niczego we wnętrzu nie projektował, wystrój to praktycznie moja praca - powiedziała Edyta Golec.
W jednym z pomieszczeń w domu znalazło się też miejsce na studio nagraniowe, w którym wspólnie z całym zespołem Golec uOrkiestra komponują nowe kawałki.