Ślub to długo wyczekiwany dzień. Jak na każdy wyjątkowy moment przystało, musi on być poprzedzony często długimi i bardzo pracochłonnymi przygotowaniami. Każda panna młoda tego dnia chce wyglądać pięknie i zrobić spektakularne wrażenie na zgromadzonych gościach. Niestety, zdarzają się sytuacje, na które trudno mieć jakikolwiek wpływ. Tak też było w tym przypadku. Jedna z polskich tiktokerek podzieliła się nagraniem z własnej ceremonii ślubnej. Gdy szła do ołtarza, świadkowa niechcący nadepnęła jej na welon. Co było dalej? Zareagowała z klasą.
Aleszys z uśmiechem na twarzy kroczyła do ołtarza, aż tu nagle coś ją zatrzymało. Mimo że problematyczna sytuacja mogła z łatwością przyczynić się do popsucia atmosfery, to panna młoda nie przejęła się gafą i całą sytuację obróciła w żart.
Na opublikowanym na TikToku nagraniu widzimy, że kobieta ma na sobie przepiękną białą, długą suknię z hiszpańskim dekoltem. Ślubna stylizacja została dopełniona naprawdę długim welonem. Z tego powodu idąca za nią świadkowa była od niej oddalona o spory kawałek. Mimo to niechcący weszła na ciągnący się po ziemi materiał. W efekcie panna młoda została mocno pociągnięta za włosy.
Ta bardzo szybko zorientowała się, co jest grane i pomogła świadkowej poprawić ozdobę. Zamiast się unieść lub oburzyć, zachowała się z klasą, a z sytuacji postanowiła zażartować. Najprawdopodobniej chciała dodać otuchy druhnie, która i tak zdążyła się speszyć. "Najlepsza świadkowa. Ciągle bawi tak samo" - napisała.
Pod opublikowanym postem bardzo szybko zaczęły pojawiać się kolejne komentarze. Większość internautów zareagowała na filmik w pozytywny sposób. Pannie młodej przesyłali gratulacje, że udało jej się zachować zimną krew w tak niekomfortowej sytuacji. "Zachowanie panny młodej bezecenne", "Jej reakcja boska", "Ważne, że miała ubaw" - czytamy. Mimo to znalazły się i takie osoby, które ostro skrytykowały zaistniałą sytuację, a przede wszystkim świadkową. Twierdzili, że zepsuła pannie młodej ważny dzień. Głos w sprawie zabrała sama zainteresowana. "Boże, ludzie, więcej luzu, my się z tego śmiejemy, a tu: głupia blondynka, jak można nadepnąć, zepsuła taki dzień. Wybaczcie, mam nadzieję, że wasze świadkowe tego nie czytają. Bo już widzę, jaką nakładacie na nie presję idealności" - skwitowała. Zobacz też: "Love Island". Sandra o ukrywaniu znajomości z Adamem i Karoliną Gilon. "To jest śmieszne dla mnie".