• Link został skopiowany

Szymborska odmówiła Górniak. "Nie była poetką do wynajęcia". Mamy komentarz Rusinka [PLOTEK EXCLUSIVE]

A to ci heca! Gdy Edyta Górniak święciła triumfy popularności i była obiecującą młodą wokalistką, osoby odpowiedzialne za jej karierę zamarzyły, by tekst na jej kolejną płytę napisała sama... Wisława Szymborska. Tak się jednak nie stało, a Plotek poznał kulisy tej sytuacji.
Edyta Górniak i Wisława Szymborska
Fot. Kapif.pl / Eastnews.pl

Ponad dekadę temu w mediach po raz pierwszy pojawiła się informacja o niedoszłej współpracy Edyty Górniak i Wisławy Szymborskiej. Jednak wtedy nikt z osób z otoczenia poetki nie odniósł się do tych rewelacji i temat umarł śmiercią naturalną. A że ostatnio w nowym wywiadzie piosenkarka została o to po raz pierwszy zapytana publicznie i stwierdziła, że nic o tym nie wie, Plotek przyjrzał się tej sprawie.

Zobacz wideo Górniak opowiedziała o współpracy ze Szpakiem. „Było dużo znaków zapytania"

Wisława Szymborska mogła napisać hit dla Edyty Górniak

Plotek dowiedział się, że Wisława Szymborska w 1996 r. rzeczywiście została poproszona o napisanie wiersza na drugą płytę Edyty Górniak. Piosenkarka nie zrobiła tego jednak osobiście. Rozmowy w tej sprawie odbywały się za jej plecami. W imieniu diwy wystąpiła wtedy jedna z kilku osób, które odpowiadały w drugiej połowie lat 90. za jej karierę. Informację tę potwierdził nam Michał Rusinek - wieloletni sekretarz Wisławy Szymborskiej.

Nie mam tego mejla, a w każdym razie nie mogę znaleźć. Być może była to prośba telefoniczna. Jakaś menadżerka dzwoniła lub pisała z takim pytaniem - co do tego nie mam wątpliwości - powiedział Plotkowi Michał Rusinek.

Dlaczego Wisława Szymborska nie przystała na tę propozycję? "Nie chodziło o względy osobiste. Po prostu to nie była poetką do wynajęcia. Nie pisała tekstów na zamówienie. Poza tym był czas, w którym Szymborska dostała Nobla. Miała wtedy nawał obowiązków" - zdradza Plotkowi informator.

Edyta Górniak o niedoszłej współpracy z Wisławą Szymborską

Kilka dni temu Edyta Górniak udzieliła Pomponikowi wywiadu. Gdy została zapytana o niedoszłą współpracę z noblistką, nie kryła zaskoczenia. "Nigdy o tym nie słyszałam. Pierwszy raz o tym słyszę. Słowo daję. Ciekawe bardzo" - powiedziała Górniak. Przy okazji wyznała, jaki dziś ma sentyment do poezji śpiewanej, która przecież swego czasu, na początku kariery, była jej bardzo bliska.

Poezja śpiewana kiedyś była mi bliższa niż teraz. W "Metrze" pamiętam, że śpiewałam a capella "Nie opuszczaj mnie". Kiedyś lubiłam poezję śpiewaną, ale dziś nie jest mi szczególnie bliska. Potrafię to wykonać, jeśli są okoliczności, gdzie pasuje taki repertuar. Wtedy oczywiście zawsze chętnie. Jednak z wyboru gdybym miała zaśpiewać to na koncercie, to chyba już tak nie do końca - przyznała w rozmowie z Pomponikiem.

Przypomnijmy, że pierwsza płyta Edyty Górniak, "Dotyk", została wydana w 1995 r. Dwa lata później światło dzienne ujrzał krążek wokalistki "Edyta Górniak", na którym właśnie chciano, by znalazł się tekst Wisławy Szymborskiej. Choć tak się nie stało, album i tak okazał się hitem. Płyta sprzedała się w nakładzie ponad 500 tys. egzemplarzy. Później wokalistka nagrała jeszcze krążek "Perła" i "E.K.G.". Ostatnią, "My", udało się jej wydać w 2012 r. Od tego czasu regularnie publikuje coraz to nowsze single, ale na razie nie znalazły się one na płycie.

Więcej o: