Barbara Sienkiewicz od wielu lat spełniała się jako aktorka. Można było ją kojarzyć z epizodycznych ról w topowych polskich serialach, takich jak "Na dobre i na złe", "Ranczu" czy "M jak miłość". Popularność zdobyła jednak w 2014 roku, kiedy powitała na świecie bliźniaki. Miała wówczas 60 lat. Wiele osób sugerowało jej, że poddała się metodzie invitro, jednak ona temu zaprzeczała. Wiadomo jednak, że nie ma kontaktu z ojcem Piotra i Ani. Sama wspominała, że nie posiada on do nich żadnych praw. Ze względu na sporą falę krytyki zniknęła jednak z mediów. Wiemy, co dziś robi.
Barbara Sienkiewicz wielokrotnie wspominała, że decyzja o późnym macierzyństwie była w pełni świadoma. Wcześniej nie czuła się psychicznie przygotowana na wychowywanie dzieci. Nie wszyscy jednak byli przekonani do jej słów, czemu nie pomogły doniesienia o tym, że nie jest w stanie utrzymać rodziny. Po porodzie była już na emeryturze i otrzymywała zaledwie 1250 złotych miesięcznie. Ubiegała się o zasiłek dla matek, jednak ten jej nie przysługiwał, ponieważ nie była w stanie płacić dobrowolnych składek w wysokości około 1000 złotych miesięcznie. Jej znajomy wysłał nawet pismo do Ewy Kopacz z prośbą o przyznanie zapomogi, jednak bezskutecznie.
Barbara Sienkiewicz nie miała łatwo. Jej syn Piotr zaczął miewać problemy zdrowotne. Wykryto u niego wzmożone napięcie mięśniowe, związane z nieprawidłową pracą układu nerwowego. Miał trudności z mówieniem i poruszaniem się, a dodatkowo potrzebne było kosztowne leczenie wady wzroku. Ostatecznie sytuacja zdrowotna syna aktorki uległa poprawie, a ona na dobre usunęła się z mediów. Długo nie było wiadomo co się z nią działo. Według doniesień mediów Barbara Sienkiewicz mieszka w Warszawie z bliźniakami, a do niedawna również z chorą matką, którą niedawno pochowała. Ponoć Piotr i Ania bardzo przeżyły tę stratę. Na jej grobie zostawiły kwiaty i laurki.
"Super Express" dotarł do informacji dotyczących tego, co dziś słychać u Barbary Sienkiewicz i jej dzieci. Okazuje się, że bliźniaki poszły w jej ślady. Ania uwielbia tańczyć i uczęszcza do jednej z warszawskich szkół baletowych. Kocha występować przed publicznością. Z kolei Piotr przez dwa lata występował w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w spektaklu "Madame Butterfly", wcielając się w rolę syna głównej bohaterki.